Orlen zmienia zespół, Robert Kubica kończy z F1. Sauber z rekordową umową. Oto kulisy [Aktualizacja]

opublikowano: 26-01-2023, 20:00
aktualizacja: 27-01-2023, 17:20
Play icon
Posłuchaj
Speaker icon
Close icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl

Państwowy koncern przestanie być tytularnym sponsorem zespołu, ale z Formuły 1 nie odjeżdża. Odjedzie z niej Robert Kubica.

Przeczytaj artykuł i dowiedz się:

  • dlaczego Orlen rozstaje się z Sauberem i czy pozostanie w F1
  • z którym zespołem i w jakiej roli będzie współpracował
  • jak zmiany oceniają eksperci od marketingu
  • co dalej z karierą Roberta Kubicy

W piątek rano PKN Orlen oficjalnie potwierdził informacje PB o rozstaniu z Sauberem i rozpoczęciu współpracy z zespołem AlphaTauri. Koncern poinformował również, że Robert Kubica pozostaje ambasadorem marki i w najbliższych dniach przedstawi swoje plany na kolejny sezon.

W tym samym czasie AlphaTauri przedstawił PKN Orlen jako głównego partnera zespołu.

29 listopada 2018 r. to dzień, w którym rozpoczął się największy i najbardziej spektakularny projekt w polskim marketingu sportowym — PKN Orlen podpisał umowę z zespołem Williamsa i wszedł do Formuły 1. Jednym z punktów współpracy był powrót do ścigania w bolidzie Roberta Kubicy, najlepszego polskiego kierowcy, który wypadł z niej przez tragiczny wypadek. Sportowo wyniki były, delikatnie mówiąc, średnie, ale marketingowo polski koncern osiągał wszystkie cele, dlatego rok później, gdy pojawiła się okazja, by wzmocnić obecność w najpopularniejszym sporcie motorowym, skrzętnie ją wykorzystał — został tytularnym sponsorem zespołu Sauber. Obok Alfy Romeo. Po trzech latach współpraca się kończy. W napiętych okolicznościach, ale nie oznacza to, że Orlen odjeżdża z F1. Kolejny raz zmienia zespół — wynika z nieoficjalnych ustaleń PB, które w piątek zostały potwierdzone przez biuro prasowe PKN Orlen.

Pożegnanie:
Pożegnanie:
Po trzech latach logo Orlenu zniknie z bolidu Saubera, ale ma się pojawić na innym. Robert Kubica, najbardziej rozpoznawalny na świecie zawodnik Orlen Teamu, żegna się z F1 na dobre.
Sven Germann

„Z końcem 2022 roku wygasł kontrakt PKN Orlen z Sauberem. Koncern jest w trakcie negocjacji warunków związanych z obecnością marki Orlen w Formule 1 w kolejnych sezonach. Należy podkreślić, że budżet każdego projektu sponsorskiego, w tym Formuły 1, musi być zwymiarowany i adekwatny do korzyści marketingowych oraz pozycji biznesowej firmy. PKN Orlen jest największym sponsorem polskiego sportu, w tym wielu reprezentacji narodowych, wspiera również rozwój dzieci i młodzieży, w tym w motorsporcie, co jest zobowiązaniem długofalowym, które będzie kontynuować. Dlatego na prowadzoną politykę w zakresie sponsoringu sportowego koncern patrzy kompleksowo i długofalowo” — odpisało biuro prasowe PKN Orlen w odpowiedzi na pytania PB.

Według ustaleń PB polski czempion zostanie partnerem jednego z zespołów, ale już nie w randze sponsora tytularnego.

— F1 była drogim sportem, gdy Orlen do niej wchodził, a od tego czasu zyskała znacząco na popularności i wartości, dlatego ceny pakietów sponsorskich poszybowały. Aby utrzymać status sponsora tytularnego, Orlen musiałby znacząco zwiększyć nakłady, a w obecnych warunkach gospodarczych taka decyzja byłaby kwestionowana — mówi ekspert od marketingu sportowego.

Kłopotliwe towarzystwo

Według ustaleń PB to nie kwestia finansowa sprawiła, że Orlen zmienia zespół. Z Saubera za rok wycofuje się Alfa Romeo i zespół szukał sponsora na jego miejsce. Firma, która zaoferowała najwięcej, według naszych źródeł, ma być kłopotliwym partnerem dla Orlenu. W piątek po południu nasze informacje się potwierdziły, tytularnym sponsorem zespołu Saubera została firma Stake z branży hazardowej. Zespół pochwalił się, że to “najwyższy kontrakt w jego historii”. Firma powstała w 2017 r. w Curaçao, oferuje kasyno online, depozyty przyjmuje w kryptowalutach. Od początku promuje się przez sport - jest sponsorem piłkarskiego klubu Everton, a ambasadorami marki są ma m.in. były piłkarz Sergio Agüero, piosenkarz Drake czy kierowca z epizodem w F1 Pietro Fittipaldi. Nie jest jasne, jak zespół zamierza się promować na takich rynkach, jak polski, włoski czy azjatycki, gdzie nie można reklamować hazardu online.

Orlen postawiony przez Saubera pod ścianą miał twardy orzech do zgryzienia, bowiem z jednej strony wciąż widzi duży potencjał w F1, a Sauber złożył korzystną finansowo ofertę przedłużenia współpracy, lecz z drugiej współpraca z nowym partnerem tytularnym oznaczałaby wiele komplikacji wizerunkowych. Potrafił jednak znaleźć wyjście do ucieczki spod ściany. Zaprocentował fakt, że mimo partnerstwa z Sauberem stale monitorował możliwości współpracy w innych zespołach. A jest co monitorować, bo piramidy sponsorów często się przetasowują, a trzeba uwzględniać wyłączenia branżowe i inne. Dzięki temu szybko namierzył zespół, do którego mógłby wejść. Po kilku tygodniach rozmów pełnych zwrotów udało się porozumieć. Z naszej analizy zestawu sponsorów zespołów wynika, że najbardziej prawdopodobne jest, że Orlen zostanie sponsorem zespołu AlphaTauri, ale już nie w randze tytularnego. Państwowy koncern odmówił komentarza.

— Oczywiście, że bycie sponsorem tytularnym oznacza dużo większą ekspozycję marki, ale nie jest tak, że nie da się wyciągnąć korzyści posiadając inny status. Jest po prostu trudniej, trzeba bardziej się napracować, np. wynegocjować miejsce na bolidzie i kombinezonie kierowcy z dobrą widocznością — mówi ekspert od marketingu sportowego.

W tym kontekście na korzyść Orlenu przemawia to, że obecnie AlphaTauri ma 14 partnerów, podczas gdy w Sauberze było ich 36. AlphaTauri to stosunkowo młody gracz w F1, zadebiutował w paddocku w 2020 r. Należy do firmy Red Bull, która ma także zespół Oracle Red Bull Racing, od lat należący do czołówki — w minionym roku wygrał klasyfikację konstruktorów. Red Bull stworzył Toro Rosso w 2005 r., przejmując za 35 mln USD zespół Minardi, z założeniem, że młodzi kierowcy będą w nim zdobywać doświadczenie. W 2019 r. zmienił nazwę na AlphaTauri, by promować odzieżową markę założoną przez Red Bulla. W minionym sezonie jego kierowcy (Japończyk Yuki Tsunoda i Francuz Pierre Gasly, którego od sezonu 2023 zastąpi Holender Nyck De Vries) zdobyli 35 punktów, co w klasyfikacji konstruktorów dało zespołowi 9., przedostatnie, miejsce.

Pożegnanie legendy

Zmiana zespołu oznacza także zmianę dla Roberta Kubicy. Najlepszy polski kierowca zaczął się ścigać w F1 w 2006 r. Uchodził za jednego z najlepszych na świecie, wróżono mu nawet szansę na mistrza, jeśli udałby się transfer do Ferrari. Niestety w 2011 r. bardzo groźny wypadek w rajdzie zahamował karierę. Zdaniem wielu miał ją zakończyć z uwagi na zły stan zdrowia, jednak w 2018 r. dokonał spektakularnego come backu i także dzięki Orlenowi znów znalazł się w paddocku. W Sauberze był kierowcą rezerwowym, uczestniczył także w testach i rozwoju bolidu. Wszystko wskazuje na to, że 2022 był jego ostatnim rokiem w F1. W AlphaTauri ta pozycja jest zajęta, a znając ogromną ambicję Roberta Kubicy, trudno założyć, że zaakceptuje niższą. Czy odejście Robert Kubicy z F1 to duży problem dla Orlenu?

— W układance globalnego marketingu nie ma to większego znaczenia, bo rola Kubicy w zespole Saubera i tak nie była duża, ale dla polskich kibiców na pewno tak. Ale nie oszukujmy się — Kubica wciąż będzie rozpoznawalny i będzie dobrym ambasadorem marki. Trochę jak Adam Małysz — nie skacze już od wielu lat, poziom mistrzowski osiągnęli po nim Stoch i Kubacki, ale wcale nie obniżyło to jego rozpoznawalności i emocji które wywołuje u kibiców — podkreśla jeden z naszych rozmówców.

Tym bardziej że rozstanie z F1 raczej nie będzie oznaczało końca sportowej kariery — Robert Kubica z powodzeniem może startować choćby w wyścigach długodystansowych.

Obejrzyj wywiad z Robertem Kubicą o wzlotach i upadkach podczas kariery:

Polski sportowy PKB

Jaki wkład w PKB ma sport? Ile osób ma pracę dzięki sportowi? Jak wypadamy na tle innych krajów. Tego dowiesz się z raportu Polski Sportowy PKB, ściągnij:

© ℗
Rozpowszechnianie niniejszego artykułu możliwe jest tylko i wyłącznie zgodnie z postanowieniami „Regulaminu korzystania z artykułów prasowych” i po wcześniejszym uiszczeniu należności, zgodnie z cennikiem.

Polecane