LONDYN (Reuters) - Podczas piątkowej sesji na giełdach w Europie nadal dominowały spadki, ponieważ Intel Corp, największy na świecie producent mikroprocesorów, podał, że w pierwszym kwartale 2001 roku jego przychody ze sprzedaży spadną w stosunku do czwartego kwartału 2000 roku o 25 procent.
Największe spadki kursów przypadły w udziale producentom mikroprocesorów: niemieckiemu Infineonowi, brytyjskiemu ARM Holdings, włosko-francuskiemu STMicroelectronics i holenderskiemu ASM Lithography.
Indeks FTSE Eurotop 300, grupujący 300 największych spółek europejskich, spadł o 0,7 procent, podczas gdy indeks EuroStoxx 50 stracił 0,3 procent. W tym czasie, czyli dwie godziny przed rozpoczęcie sesji na Wall Street, marcowe kontrakty terminowe na Nasdaq 100 spadły o 39,5 punktu.
Inwestorzy oczekują obecnie na dane o sytuacji na rynku pracy w USA w lutym.
Z ostatniej ankiety Reutera wynika, że analitycy spodziewają się wzrostu liczby nowych miejsc pracy w sektorach pozarolnicznych w USA o 62.000 wobec 268.000 w styczniu. Stopa bezrobocia nie powinna ulec zmianie i wynieść 4,2 procent.
Zapowiadając w czwartek spadek przychodów Intel dołączył do internetowego giganta Yahoo!, który dzień wcześniej podał, że spodziewa się straty w pierwszym kwartale tego roku.
Wiadomości te zaprzeczyły pojawiającej się ostatnio na rynku teorii, że seria spadków już się zakończyła i giełdy czeka odbicie.
Ostatnio wpływowi analitycy z Wall Street zaczęli zachęcać inwestorów do kupowania akcji spółek, przyczyniając się do trzydniowej serii zwyżek sektora nowych technologii.
Jednak europejscy maklerzy uważają, że ostatnie zalecenia amerykańskich analityków są przedwczesne.
"Złe wiadomości jeszcze się nie skończyły, ale sądzę, że w miarę zbliżania się do trzeciego kwartału inwestorzy zaczną przeczuwać, że spowolnienie gospodarcze zaczyna ustępować" - powiedział Chris Woods ze State Street Global Advisors w Londynie.
((Reuters Serwis Polski, tel +48 22 653 97 00, fax +48 22 653 97 80, [email protected]))