Rada nadzorcza Polskiej Agencji Prasowej (PAP) pod przewodnictwem Jerzego Domańskiego wystąpiła do sądu o ustanowienie kuratora, ponieważ uważa, że brak zarządu skutkuje paraliżem w spółce. Wczoraj rada spotkała się w czteroosobowym, a potem trzyosobowym składzie. Jej przedstawicieli nie wpuścił do siedziby spółki Piotr Skwieciński, prezes PAP, więc spotkali się w pobliskiej kawiarni. Zdaniem prezesa PAP, rada nie istnieje, bo musi liczyć co najmniej pięć osób. Rada z Jerzym Domańskim z kolei nie uznaje zarządu i nowej rady nadzorczej, powołanej niedawno przez resort skarbu. Jej wątpliwości podzielił Krajowy Rejestr Sądowy, który odmówił rejestracji nowych organów spółki.
PAP może się doczekać kuratora