Minister gospodarki Jacek Piechota zarzucił NIK, że na pozytywną ocenę zasadności zawarcia tzw. norweskiego kontraktu na dostawy gazu wpłynęły sympatie polityczne prezesa Izby, napisał PAP.
NIK ocenił w ujawnionym w czwartek raporcie, że działania rządu Jerzego Buzka, zmierzające do dywersyfikacji źródeł importu gazu „były celowe i zgodne z założeniami Polityki Energetycznej Polski do 2020 r”. Izba zarzuciła również obecnemu rządowi, że nie ma dostatecznej kontroli nad EuroPolGazem.
Jacek Piechota uważa tymczasem, że na raport NIK duży wpływ miały sympatie prezesa NIK, którym po Januszu Wojciechowskim z PSL został Mirosław Sekuła, były poseł AWS i przewodniczący sejmowej Komisji Finansów Publicznych.
MD