Indeks MSCI Emerging Markets spadał we wtorek ok. 10.00 rano czasu polskiego o 2,3 proc., najmocniej od sześciu dni. Od 1 czerwca jego wartość spadła już o 10,3 proc., co oznacza pierwszą oficjalną korektę od serii wzrostów rozpoczętych prawie cztery miesiące temu.
Od lutego do maja MSCI Emerging Markets wzrósł o 55 proc., głównie na fali oczekiwań poprawy globalnej koniunktury, co podbiło mocno także ceny surowców. Wzrost wyhamował dopiero w czerwcu, kiedy wskaźnik cena/zysk indeksu osiągnął 15,4 - największą wartość od grudnia 2007 roku. W poniedziałek wynosił 14,5.