„Myślę, że będziemy mieli do czynienia z nieco wyższą dynamiką, niż to wynikało z ostatniej projekcji. Wszystko wskazuje na to że ukształtuje się w dolnym przedziale celu inflacyjnego i nie przekroczy 2,0%” – powiedział Pietrewicz w wywiadzie dla agencji ISB.

„Nie widać zagrożeń, choć wszystko zależy od stopnia nasilenia czynników odpowiadających za wzrosty inflacji, tj. cen ropy i żywności” – dodał.

W ubiegłym tygodniu inny członek RPP, Dariusz Filar, powiedział, że inflacja przekroczy 2% w pierwszym kwartale 2006 roku.

Pietrewicz powiedział także, że jego zdaniem obecny cel inflacyjny Narodowego Banku Polskiego jest optymalny dla gospodarki.

„Poziom celu inflacyjnego jest optymalny – nie hamuje, ani nie pobudza za bardzo gospodarki. Daje swobodę gospodarce, nie tworzy nacisku na nią i może być traktowany jako optymalny” – uważa Pietrewicz.

W przedstawionych pod koniec września założeniach do polityki pieniężnej na rok 2006, RPP podtrzymała stosowanie strategii bezpośredniego celu inflacyjnego na poziomie 2,5% (+- 1 pkt. proc.).