Oferta ma zostać przeprowadzona wiosną przyszłego roku na giełdzie w Londynie. Pinczuk zapowiada, że sprzeda najwyżej 25 proc. akcji spółki. Pieniądze chce wykorzystać na rozwój swoich spółek.
- Potrzebujemy inwestycji, chcemy wejść na zachodnie rynki - powiedział.
Według analityków, decyzja Pinczuka może wynikać z
ostatnich wydarzeń na ukraińskiej scenie politycznej. Po wyborach szansę na
objęcie stanowiska premiera ma Julia Tymoszenko. Kiedy po raz pierwszy
sprawowała ten urząd doprowadziła do anulowania zakupu przez Pinczuka
Kriworiżstalu, największego koncernu stalowego Ukrainy. Miliarder, zięć byłego
prezydenta Ukrainy, przejął go za czasów sprawowania władzy przez Leonida
Kuczmę.
MD, Bloomberg
