Polska Izba Paliw Płynnych (PIPP) zaproponuje projekt nowelizacji ustawy o podatku akcyzowym na paliwa za 3-4 tygodnie.
Poinformowała o tym prezes PIPP Aurelia Kuran-Puszkarska w Warszawie na branżowej konferencji poświęconej polskiemu przemysłowi chemicznemu.
"Wydaje nam się, że podatek akcyzowy powinien być stanowiony przez parlament, a urzędnicy w Ministerstwie Finansów powinni mieć możliwość regulowania tego podatku, ale w zależności od ceny baryłki i kursu dolara" - powiedziała Kuran-Puszkarska.
"Projekt zostanie przedstawiony rządowi; jeśli rząd nie będzie zainteresowany, to wtedy spróbujemy uruchomić ten projekt jako inicjatywę obywatelską" - wyjaśniła PAP prezes.
W sobotę premier Kazimierz Marcinkiewicz zapowiedział, że nie będzie podwyżki akcyzy na paliwa.
"Akcyza na paliwo nie może wzrosnąć, musi pozostać na tym najmniejszym z możliwych poziomów, ale jednocześnie musimy trochę zrobić, aby monopolistyczne ceny na benzynę spadały, by marże nie uniemożliwiały Polakom, zwykłym ludziom, jeździć samochodami" - powiedział premier.
Zdaniem premiera, jest miejsce na obniżkę cen paliw. Zapowiedział, że będzie do tego namawiał dwie największe polskie rafinerie i jednocześnie największych hurtowników. Szef rządu dodał, że jeśli ceny ropy będą spadały na rynkach światowych, to rząd będzie zastanawiał się nad wielkością akcyzy. "Będziemy z tego korzystali wtedy, kiedy będą takie potrzeby i możliwości" - podkreślił.