Fed z St. Louis alarmuje, że populacja USA rośnie w najwolniejszym tempie od II wojny światowej, co grozi spadkiem popytu i inwestycji w gospodarce.
Wstępne dane pokazały, że populacja wzrosła o 0,35 proc. w pierwszej połowie 2020 roku. Oznacza to już piąty z rzędu rok spowolnienia tempa jej wzrostu. W Kalifornii, największym stanie USA, doszło do stagnacji, a w wielu dużych miastach nastąpił spadek populacji.