Bush przebywał w piątek w Polsce z kilkugodzinną
wizytą. Rozmawiał z polskim prezydentem w jego rezydencji w Juracie.
"Żadne plany USA i Polski nie są wymierzone w interesy państwa rosyjskiego.
Ono może się czuć całkowicie bezpiecznie" - podkreślił polski prezydent. Jego
zdaniem, cały plan systemu antyrakietowego "rodzi tylko i wyłącznie stabilizację
i obronę". Jak stwierdził L. Kaczyński, obrona systemu antyrakietowego jest
potrzebna przed "nieodpowiedzialnymi działaniami, bez żadnych innych dodatkowych
celów".
"Obie strony są całkowicie zgodne (...), że nie ma jakichkolwiek zamiarów
agresywnych związanych z tą obroną (tarczą antyrakietową - PAP). To plan, który
ma wzmocnić ochronę Europy przed niebezpieczeństwami, które wynikają z tego, że
nie wszystkie kraje obecnego świata są odpowiedzialne" - podkreślił polski
prezydent. Jak dodał, nie ma na myśli Rosji.
Również prezydent USA zapewnił, że plany umieszczenia w Polsce i w Czechach
elementów tarcza antyrakietowa nie są skierowana przeciw Rosji. Zaznaczył, że
rozmawiał na ten temat z prezydentem Rosji Władimirem Putinem na szczycie G8 w
Niemczech.
Zdaniem Busha, dobrze byłoby, gdyby dla omówienia sprawy tarczy
antyrakietowej utworzyć grupę roboczą Departamentu Stanu USA i rosyjskiego
ministerstwa obrony, aby - jak powiedział - "omówić różne możliwości i opcje,
aby chronić narody przed reżimami zbójnickimi, które mogą zagrażać wolnym
społeczeństwo". Podkreślił, że zaproponował to Putinowi, a rosyjski prezydent
"to przyjął".
"Chcemy współpracować z Rosją w tej dziedzinie" - zapewnił Bush. Wyraził też
nadzieję, że "osiągniemy porozumienie, które przyczyni się do bezpieczeństwa
Polski i całego kontynentu, przeciw obu reżimom, które mogą dążyć do
szantażowania wolnych społeczeństw".
L.Kaczyński powiedział też, że razem z Bushem uznali, że Rosja jest ważnym
państwem na świecie. Jak mówił, status państwa rosyjskiego "najbardziej
rozległego na świecie, a także dużego pod względem liczebności ludzi,
wyposażonego w broń nuklearną, daje podstawę, aby był krajem istotnym w skali
świata".
Prezydent Polski zaznaczył, że jego piątkowe spotkanie z Georgem W. Bushem to
"wstęp do dalszej rozmowy, która odbędzie się w połowie lipca". Wtedy, jak
powiedział L. Kaczyński "dojdziemy do konkretnych rezultatów", których początek
dało piątkowe spotkanie. W połowie lipca prezydent Kaczyński udaje się z wizytą
do USA.
L. Kaczyński dodał, że rozmawiał z amerykańskim prezydentem także na temat
Kosowa, i tego jak rozwiązania dotyczące tego regionu, mogą odbić się na
stosunkach w innych częściach świata. Obaj prezydenci rozmawiali też o
"stabilizującej roli NATO", Unii Europejskiej oraz o takich krajach jak Niemcy i
Francja.
Tematami "dłuższej rozmowy" z Bushem były też stosunki z Rosją, sytuacja w
Iranie i Kosowie oraz zakończone w piątek w Niemczech spotkanie grupy G8.
Amerykański przywódca podziękował za zaangażowanie Polski w Afganistanie i w
Iraku. "Dziękuję narodowi polskiemu za to poświęcenie, którego celem jest
umożliwienie innym życia w wolności" - powiedział Bush. Jak zwrócił uwagę,
Polska wysłała do Iraku 900 żołnierzy, którzy "pomagają wspierać tę młodą
demokrację przeciwko ekstremistom i radykałom, którzy mordują w imię ideologii".
"Naród iracki wam tego nie zapomni" - mówił.
Dziękował też za wsparcie w walce o wolność dla Kubańczyków jak i
Białorusinów, obywateli krajów "gdzie znikają dysydenci". "Łączy nas to samo
marzenie, by wolność wszędzie zapanowała (...) Dziękuję za pana przywództwo.
Jest to wspaniały moment w historii pańskiego kraju" - podkreślił Bush.
Jak mówił, ceni Polskę za to, że jest "wielkim zwolennikiem wolności". "Lubię
przebywać w kraju, gdzie ludzie cenią wolność i są gotowi wspierać innych w ich
walce o wolność" - powiedział. W tym kontekście wspomniał Tadeusza
Kościuszkę.
Bush podziękował również polskiemu prezydentowi za "przyjacielski i ważny
dialog" i za serdeczną gościnność jakiej doświadczył w Polsce. Zapewnił też, że
z niecierpliwością czeka na L. Kaczyńskiego w połowie lipca w USA.
Jak żartował prezydent USA, "głównym punktem" było spotkanie z prezydencką
wnuczką - Ewą. Wnuczka polskiej pary prezydenckiej - Ewa uczestniczyła w tej
części wizyty w Juracie, gdy wręczano prezenty. Prezydent Bush pogratulował też
L.Kaczyńskiemu z okazji narodzin kolejnej wnuczki. W środę córka prezydenta -
Marta urodziła drugą córkę. Bush zachwycał się też polskim Wybrzeżem: "Nigdy w
tej części waszego kraju nie byłem, która jest wspaniała". DI,
PAP