Prezydent Lech Kaczyński rozważa 2-3 osoby jako możliwego kandydat na nowego prezesa Narodowego Banku Polskiego (NBP). Ostateczny wybór nastąpi prawdopodobnie po Bożym Narodzeniu, poinformował w środę Maciej Łopiński, minister w Kancelarii Prezydenta.
„Jest kilku kandydatów. Pan prezydent mówi o 2-3 kandydatach” – powiedział Łopiński dziennikarzom.
„W tej chwili jeszcze tej daty [wyznaczenia kandydata – przyp. ISB] nie ma, być może przed świętami, być może po świętach, na pewno przed upływem kadencji Leszka Balcerowicza. Przed świętami jest to mało prawdopodobne” – powiedział też minister.
Głosowanie nad kandydaturą na nowego szefa banku centralnego ma odbyć się podczas posiedzenia Sejmu zaplanowanego na 10-12 stycznia.
Sześcioletnia kadencja Leszka Balcerowicza upływa 10 stycznia 2007 roku. Kandydat na jego następcę musi złożyć oświadczenie lustracyjne i uzyskać z Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego (ABW) certyfikat o możliwości dostępu do informacji niejawnych – ABW ma na to 14 dni. Następnie, przed sejmowym głosowaniem, kandydat zostanie przesłuchany przez Komisję Finansów Publicznych. Jeśli Sejm zaakceptuje kandydaturę absolutną większością głosów, decyzja ta ma zostać ogłoszona w „Monitorze Polskim” i dopiero wówczas nowy prezes może objąć swoje stanowisko.
Balcerowicz uzyskał zgodę Sejmu 22 grudnia 2000 roku, a fotel prezesa NBP objął 10 stycznia 2001 roku. (ISB)