Spółka szuka oszczędności. Chętnie porozmawiałaby z PGNiG o uwolnieniu cen gazu i nie tylko. PGNiG ciągnie jednak do elektroenergetyki.
Spółka szuka oszczędności. Chętnie porozmawiałaby z PGNiG o uwolnieniu cen gazu i nie tylko. PGNiG ciągnie jednak do elektroenergetyki.
ZA Puławy czeka trudny rok. Wyniki spółki już zaczynają odzwierciedlać pogorszenie się sytuacji rynkowej na przełomie 2008 i 2009 r. Trzeci kwartał roku obrotowego 2008-09 przyniósł przychody ze sprzedaży niższe o 10 proc. niż w tym samym okresie roku obrotowego 2007-08. Wyniosły one 646 mln zł. Zysk netto spółki w tym czasie spadł o 76 proc do 30,1 mln zł. Spółka chce więc renegocjować umowy na dostawy surowców i energii by wywalczyć niższe ceny i redukować koszty.
Czas porozmawiać
Paweł Jarczewski, prezes ZA Puławy, nie ukrywa, że spółce doskwierają wysokie ceny gazu, wyższe niż na rynkach światowych co osłabia jej konkurencyjność. 10 proc. obniżka cen błękitnego surowca Puław nie satysfakcjonuje, a taką skalę obniżki taryfy przez Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo (PGNiG) Urząd Regulacji Energetyki gotów jest zaakceptować.
— Próbujemy porozmawiać z PGNiG o ważnym przedsięwzięciu inwestycyjnym. Chcemy też porozmawiać o możliwości zwolnienia gazu dostarczanego do Puław spod regulacji taryfowej — twierdzi Paweł Jarczewski.
Nie chciał jednak ujawnić o jakie przedsięwzięcie inwestycyjne chodzi.
Puławom nie podoba się, że tylko Azoty Tarnów mogą korzystać z gazu ze złóż krajowych, który nie jest objęty taryfą.
Dlaczego oni, a nie my
Tarnów planują zwiększyć udział takiego surowca w ogóle zużywanego gazu sieciowego z 40 proc. do 70 proc. w ciągu dwóch lat. Gaz krajowy jest tańszy.
— To kłóci się z zasadami konkurencji rynkowej. Chcemy rywalizować na równych warunkach — podkreśla Paweł Jarczewski.
Puławy pracują też na projektem budowy instalacji zgazowywania węgla. Gaz syntezowy mógłby pokryć 50 proc. zapotrzebowania Azotów, ale to daleka przyszłość.
— Za 2–3 miesiące upublicznimy parametry finansowe dotyczące projektu, tak by móc przedstawić ofertę instytucjom finansowym — mówi Paweł Jarczewski.
PGNiG jest zainteresowany współpracą z Puławami w ramach tej inwestycji.
— Musimy najpierw zapoznać się z analizami finansowymi. Jeśli będzie ona rentowna zastanowimy się nad udziałem w niej — mówi Radosław Dudziński, wiceprezes PGNiG.
Firmy chemiczne na razie mogą sobie pomarzyć o uwolnieniu cen gazu sieciowego.
— Chcemy wprowadzić takie rozwiązanie, ale bardziej dla branży elektroenergetycznej niż chemicznej. Azoty Tarnów mogą już z niego korzystać, bo są zlokalizowane w pobliżu złoża gazu, a Puławy nie — mówi Radosław Dudziński.
Anna Bytniewska
Podpis: Anna Bytniewska