Komentarz walutowy
Wydarzeniem wtorku było pierwsze wystąpienie prezydenta Rosji po referendum na Krymie. Rynek nerwowo wyczekiwał słów Władimira Putina, jednak zapewnienia o tym, że Rosja nie chce, by Ukraina uległa dalszym podziałom, odczytane zostały — przynajmniej krótkoterminowo — jako pozytywny sygnał. Otrzymaliśmy wiec pretekst do kontynuacji odbicia z początku tygodnia, a samo wystąpienie Władimira Putina pozytywnie przełożyło się na notowania rubla i m.in. polskiego złotego.