Przybywa naśladowców Bonnie i Clyde. Do przestępstwa nie popycha ich jednak kryzys. To recydywa wychodzi z więzień.
W 1990 r. rabusie trzy razy napadli na bank. W 2000 r. – 99. Rok później liczba przestępstw spadła do 67, żeby w 2002 r, znowu odbić do 88. Potem, z każdym rokiem, liczba napadów malała, aż do ubiegłego roku, a konkretnie do czwartego kwartału. Od tego momentu, jak zauważa Instytut Bezpieczeństwa Gospodarczego (IBG), który przygotował raport na ten temat, spadkowy trend zaczął się odwracać. O ile w trzech pierwszych kwartałach 2008 r. rabusie atakowali banki 27 razy, to do 22 lipca tego roku odnotowano już 52 przestępstwa. To tyle ile w całym ubiegłym roku.