Reuters: Dariusz Rosati, członek ustępującej Rady Polityki Pieniężnej (RPP) powiedział w czwartek, że jeśli pierwsza ustawa składająca się na plan reform finansów publicznych nie przejdzie w marcu przez Sejm polska waluta spadnie powyżej pięciu złotych za euro, ale nie przekroczy sześciu złotych.
Rosati pytany przez Gazetę Wyborczą o to, czy jeśli pierwsza ustawa nie przejdzie w Sejmie to za euro będzie trzeba zapłacić sześć złotych odpowiedział: "Nie sądzę, ale pewnie przekroczymy pięć złotych. W końcu reformę finansów i tak zrobimy, tyle że dłużej to potrwa i będzie bardziej skomplikowane".
Dodał jednak, że jego zdaniem opozycyjna Platforma Obywatelska poprze plan reform wicepremiera Jerzego Hausnera i wtedy złoty się umocni, zaś nerwowość rynków potrwa do 1-2 marca. Poparcie opozycji jest kluczowe dla wdrożenia planu, gdyż koalicja rządowa nie ma wystarczająco dużo posłów, by przeprowadzić plan przez parlament.
"(Nerwowość potrwa) Do 1 lub 2 marca, kiedy pod głosowanie w Sejmie trafi pierwsza ustawa z pakietu reform Hausnera i będzie jasne, czy PO ją poprze. Moim zdaniem poprze, choć może zastosować sztuczkę na przykład posłowie wyjdą z sali w czasie głosowań" - powiedział Gazecie Rosati.
Plan reform ma się w najbliższych latach przyczynić się do ograniczenia potrzeb pożyczkowych rządu o 50 miliardów złotych.
W ubiegłym tygodniu złoty kilkakrotnie ustanawiał historyczne minimum wobec euro z powodu obaw o to, czy rząd uzyska wystarczające poparcie dla wdrożenia w życie planu reform fiskalnych. W tym tygodniu kurs polskiej waluty nieco się uspokoił. Platforma Obywatelska oczekuje, że 29 lutego otrzyma projekty konkretnych ustaw.
((Autor: Barbara Woźniak; [email protected]; Reuters Serwis Polski, tel. 22 6539700, RM: [email protected]))