Liczba bankructwa wśród szwedzkich restauracji i hoteli wzrosła w marcu o 123 proc. w ujęciu rocznym. Podjęte przez rząd środki mające na celu powstrzymanie pandemii koronawirusa powstrzymały ludzi od podróży i spotkań towarzyskich.
Równie mocno dotknięty został sektor transportu, w którym liczba upadłości wzrosła w minionym miesiącu o 105 proc., wynika z danych agencji informacji kredytowej UC. Wskazuje ona, że należy oczekiwać iż do wspomnianych branż dołączą dostawcy dla przemysłu motoryzacyjnego, którzy cierpią z powodu braku części.
Szacunki wskazują, że ogólna liczba firm, które upadły w Szwecji w marcu zwiększyła się o 9 proc.
Johanna Jeansson, ekonomistka Bloomberga podkreśliła, że „..oznacza to presję na rząd, by udzielił jeszcze większego wsparcia, by pomóc przetrwać małym i średnim firmom”.
Szwedzki rząd zmuszony już był obniżyć prognozę wzrostu i oczekuje obecnie, że PKB spadnie o 4 proc., najmocniej od globalnego kryzysy finansowego z 2008 r. Z kolei bezrobocie ma w 2020 r. wzrosnąć do 9 proc.