Departament stanu zwrócił się do amerykańskich uczelni, aby sprzedały akcje chińskich spółek w związku z ryzykiem wyrzucenia ich z amerykańskich giełd do końca przyszłego roku.
- Zarządy funduszy powierniczych uniwersytetów w USA postąpiłyby rozsądnie pozbywając się akcji spółek z Ludowej Republiki Chin w związku z prawdopodobnym wycofaniem ich z amerykańskich giełd do końca przyszłego spowodowanym przez poprawę standardów notowań – napisał w liście do uczelni Keith Krach, podsekretarz ds. wzrostu gospodarczego, energii i środowiska w Departamencie Stanu.

Podkreślił także, że trzymaniu akcji chińskich spółek towarzyszy wysokie ryzyko wynikające z ewentualnej konieczności korekty przez nie wyników finansowych.
Administracja Donalda Trumpa już jakiś czas temu sygnalizowała zamiar odejścia od dotychczasowego traktowania chińskich spółek notowanych na giełdach w USA. Wskazywano iż na skutek błędnej polityki w przeszłości, nie podlegają one takiemu samemu audytowi jak pozostałe i są zdecydowanie mniej od nich transparentne, co naraża na straty amerykańskich inwestorów.
Amerykańskie uczelnie i college przez lata zainwestowały miliardy dolarów w akcje chińskich spółek oczekując na większe zwroty w związku z dynamicznym rozwojem gospodarki Chin.
Podpis: Marek Druś, Bloomberg