Janet Yellen niespodziewanie odwiedziła w poniedziałek Kijów, gdzie powiedziała, że Rosja powinna ponieść koszt naprawy szkód spowodowanych przez jej napaść na Ukrainę, informuje Reuters.
W rozmowie z dziennikarzami Yellen powiedziała, że USA wraz z sojusznikami rozmawiają o strategii, która spowodowałaby, że to Rosja poniesie koszty wywołanej przez siebie wojny. Zwróciła uwagę, że USA skonfiskowały rosyjskie aktywa wykorzystane do działalności kryminalnej. Odmienną kwestią są jednak aktywa banku centralnego Rosji oraz pozostałe „duże pule aktywów”.
- Mamy aktywa skonfiskowane na małą skalę, ale z pewnością są przeszkody prawne aby zrobić więcej niż to – powiedziała Yellen.

Reuters przypomina, że USA oraz inne kraje sprzeciwiające się inwazji Rosji na Ukrainę „zamroziły” ponad 300 mld USD aktywów banku centralnego Rosji. Agencja zwraca uwagę, że oprócz Ukrainy przedstawiciele władz innych państw opowiadają się za pełną konfiskatą rosyjskiego majątku.
Yellen ostrożnie wypowiedziała się na temat wniosku Ukrainy o objęcie sankcjami rosyjskiego sektora energii atomowej. Przyznała, że choć jest wola pozbawienia Rosji przychodów, z których finansuje działania zbrojne, to należy również brać pod uwagę szersze konsekwencje takich działań. Reuters przypomina, że szereg państw, m.in. Francja, sprowadza rosyjski uran dla swoich elektrowni atomowych.
Podpis: Marek Druś