Według informacji opublikowanych w poniedziałek przez Royal Dutch Shell, do 2060 roku w Chinach produkcja prądu będzie zapewniała 60 proc. krajowego zapotrzebowania na energię. W tej chwili jest to 23 proc.
fot. Bloomberg
Według informacji opublikowanych w poniedziałek przez Royal Dutch Shell, do 2060 roku w Chinach produkcja prądu będzie zapewniała 60 proc. krajowego zapotrzebowania na energię. W tej chwili jest to 23 proc.
Shell jest jednym z największych globalnych inwestorów w chińskim sektorze energetycznym. Prowadzi działalność w zakresie produkcji gazu, petrochemii i detalicznej sieci paliwowej. Jest wiodącym dostawcą skroplonego gazu ziemnego, a ostatnio rozszerzył swoją działalność o branże niskoemisyjne.
Brytyjsko-holenderski koncern przewiduje, że produkcja energii elektrycznej w Chinach wzrośnie trzykrotnie, do ponad 60EJ w 2060 roku z 20EJ w 2020 roku. Ma to mieć pozytywny wpływ na środowisko. Do 2034 roku energia odnawialna, między innymi słoneczna i wiatrowa, ma wyprzedzić węglową stając się najważniejszym źródłem produkcji energii elektrycznej w Chinach.
Firma spodziewa się również, że cena węgla w Chinach wzrośnie do 204,82 USD za tonę w 2060 roku z 47 USD w 2030 roku.