Sieć Badawcza Łukasiewicz ożywiła swojego patrona. Pomogła sztuczna inteligencja.

  • DI
opublikowano: 12-01-2023, 16:07
aktualizacja: 13-01-2023, 14:00
Play icon
Posłuchaj
Speaker icon
Close icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl

Cyfrowy awatar Ignacego Łukasiewicza wyposażony w technologie sztucznej inteligencji rozpoczął dziś swoje publiczne życie. Pierwsza cyfrowa rekonstrukcja postaci polskiego wynalazcy zaprezentowana została na Zamku Królewskim w Warszawie. To przedsięwzięcie unikalne na skalę europejską.

To nie koniec Rok Łukasiewicza:
To nie koniec Rok Łukasiewicza:
W skład Sieci Badawczej Łukasiewicz wchodzą 22 instytuty badawcze w całej Polsce. Sieć zatrudniająca 7 tys. pracowników dostarcza firmom rozwiązania technologiczne z kilku obszarów badawczych: zdrowie, inteligentna mobilność, transformacja cyfrowa oraz zrównoważona gospodarka i energia. Obecnie instytuty Łukasiewicza wraz z partnerami realizują ponad 1,5 tys. projektów badawczych o łącznej wartości 7 mld zł. Sejm ustanowił 2022 rokiem Ignacego Łukasiewicza. Stworzeniem awatara swojego patrona sieć postanowiła nieco przedłużyć świętowanie.
materiały prasowe

Pierwszym rozmówcą Łukasiewicza był Tomasz Rożek, założyciel fundacji „Nauka. To lubię”.

– To było bardzo ciekawa rozmowa. Dwustuletni Ignacy Łukasiewicz wydawał się być zorientowany nie tylko w tematach swojej epoki, ale wykazał się również rezolutnymi odpowiedziami na pytania o współczesność. Zdumiewające było również to, jak radził sobie z językiem polskim – mówi Tomasz Rożek.

Rozmowa:
Rozmowa:
Awatar jest prezentowany na ekranie wielkości dorosłego człowieka. Jego rozmówca może usiąść w fotelu naprzeciwko i zadawać mu pytania, na które Ignacy stara się znaleźć odpowiedzi.
materiały prasowe

Ożywieniem swojego patrona Sieć Badawcza Łukasiewicz postanowiła uczcić 200. rocznicę jego urodzin. We współpracy z polskim studiem Juice pracownicy Łukasiewicza zbudowali obszerną bazę wiedzy dla Ignacego. Zespół animatorów i ekspertów od uczenia maszynowego przez wiele miesięcy pracował nad wizerunkiem, głosem i charakterem powstającej postaci.

– W Sieci Badawczej Łukasiewicz lubimy eksperymentować, a rezultaty naszych spotkań ze sztuczną inteligencją są w tym przypadku bardzo satysfakcjonujące. Ignacy był postacią zupełnie nietuzinkową – człowiekiem, który z wielkim sukcesem połączył naukę z biznesem. Współpracownicy Johna Rockefellera przyjeżdżali na Podkarpacie, żeby poznawać know-how Łukasiewicza w obszarze wydobycia i destylacji ropy naftowej. Cieszę się, że to właśnie on jest pierwszym Polakiem, który zyskał drugie, cyfrowe życie – mówi Piotr Dardziński, prezes Sieci Badawczej Łukasiewicz.

Awatar jest prezentowany na ekranie wielkości dorosłego człowieka. Jego rozmówca może usiąść w fotelu naprzeciwko i zadawać mu pytania, na które Ignacy stara się znaleźć odpowiedzi. W odróżnieniu od spotykanych w muzeach wideonarratorów, Ignacy udziela odpowiedzi w czasie rzeczywistym i potrafi rozmawiać na wiele tematów. Został wytrenowany do tego, by umieć rozmawiać o swoich osiągnięciach naukowych i biznesowych, życiu prywatnym czy historii, ale także o świecie współczesnym.

W pracach nad awatarem zastosowano technologie rozpoznawania mowy i zaawansowany proces trenowania głosu postaci w oparciu o bazę wiedzy, rozwijaną przez sieci neuronowe.

– Użyte przez nas technologie do automatycznego rozpoznawania mowy umożliwiają przetworzenie każdej wypowiedzi użytkownika na tekst, który następnie jest przetwarzany przez silnik Conversational AI na kontekstowe odpowiedzi słyszane przez rozmówcę – mówi Krzysztof Wróbel, jeden z twórców awatara i CEO Virbe.

Ciągłość rozmowy i celność skojarzeń postaci została osiągnięta dzięki komponentom do rozpoznawania intencji użytkownika (Intent Detection), stworzonym na bazie przetwarzania maszynowego. W tym celu została wytrenowana sieć neuronowa, która potrafi rozpoznawać 400 tematów rozmowy, w tym również wariantów, które nie zostały przewidziane podczas przygotowań. W projekcie użyto rozwiązania typu Closed-Domain Chatbot. Oznacza to, że cyfrowa istota odpowiada wyłącznie w przewidziany w ramach kreacji sposób. Nie ma zatem ryzyka odpowiedzi napastliwej, wulgarnej lub obrażającej ludzkiego rozmówcę.

Realistyczny charakter postaci został osiągnięty również dzięki warstwie wizualnej, opartej na historycznym wizerunku Łukasiewicza, a także dzięki animacji twarzy i gestów oraz specjalnie wytrenowanemu neuralnemu głosowi.

– Cyfrowe byty to nasza przyszłość, a Ignacy jest pierwszym awatarem, z którym możemy się w pełni komunikować. Zastosowane rozwiązania technologiczne pozwalają na elastyczne rozwijanie wiedzy i możliwości interakcji postaci, dając w tym obszarze niemal nieograniczone możliwości – mówi Krzysztof Noworyta, menedżer projektu zespołu, który powołał do życia awatara.

Dyskusja:
Dyskusja:
Podczas prezentacji rozmawiano także m.in. o przyszłości „cyfrowych osób” w obszarze rozrywki, usług oraz przy wspieraniu procesów uczenia.
materiały prasowe

Prezentacji cyfrowego Łukasiewicza na Zamku Królewskim towarzyszyła również dyskusja przedstawicieli środowisk zajmujących się sztuczną inteligencją oraz świata kultury i edukacji. O przyszłości „cyfrowych osób” w obszarze rozrywki, usług oraz przy wspieraniu procesów uczenia rozmawiali: Tomasz Rożek, założyciel fundacji „Nauka. To lubię.”, Aleksandra Przegalińska-Skierkowska, ekspertka ds. AI oraz prorektor Akademii L. Koźmińskiego, Krzysztof Wróbel, CEO firmy Virbe oraz Maciej Szymkowski, ekspert ds. badań i projektowania rozwiązań IT w Łukasiewicz – Poznańskim Instytucie Technologicznym.

© ℗
Rozpowszechnianie niniejszego artykułu możliwe jest tylko i wyłącznie zgodnie z postanowieniami „Regulaminu korzystania z artykułów prasowych” i po wcześniejszym uiszczeniu należności, zgodnie z cennikiem.

Polecane