Paryski sad skazał Jarosława K., współzałożyciela toruńskiej firmy Consus, na siedem lat więzienia „od zaraz” oraz milion euro kary.
Wyrok zapadł w głośnym procesie dotyczącym oszustw podatkowych na 283 mln EUR, związanych z obrotem uprawnieniami do emisji dwutlenku węgla na paryskiej giełdzie. Francuskie media nazywają to „oszustwem stulecia”.
Artykuł dostępny dla subskrybentów i zarejestrowanych użytkowników
REJESTRACJA
SUBSKRYBUJ PB
Zyskaj wiedzę, oszczędź czas
Informacja jest na wagę złota. Piszemy tylko o biznesie
Poznaj „PB”
79 zł5 zł/ miesiąc
przez pierwsze dwa miesiące później cena wynosi 79 zł miesięcznie
Cały artykuł mogą przeczytać tylko nasi subskrybenci.Tylko teraz dostęp w promocyjnej cenie.
przez pierwsze dwa miesiące później cena wynosi 79 zł miesięcznie
Od jakiegoś czasu nie masz pełnego dostępu do publikowanych treści na pb.pl. Nie może Cię ominąć żaden kolejny news.Wróć do świata biznesu i czytaj „PB” już dzisiaj.
Paryski sad skazał Jarosława K., współzałożyciela toruńskiej firmy Consus, na siedem lat więzienia „od zaraz” oraz milion euro kary.
Wyrok zapadł w głośnym procesie dotyczącym oszustw podatkowych na 283 mln EUR, związanych z obrotem uprawnieniami do emisji dwutlenku węgla na paryskiej giełdzie. Francuskie media nazywają to „oszustwem stulecia”.
Fotolia
Na ławie oskarżonych zasiedli dwaj znani francuscy finansiści, Arnaud Mimran i Marco Mouly. Obaj usłyszeli w czwartek wyrok mówiący o ośmiu latach więzienia i milionie euro kary. Jarosław K. dostał tylko o rok mniej, a kare taką samą. Ponadto ukarani muszą zwrócić państwu zaległy podatek wraz z odsetkami.
Jarosław K. znany jest w Polsce jako współzałożyciel toruńskiego Consusa, specjalizującego się w obrocie uprawnieniami do emisji CO2 na rynkach zagranicznych.
Od firmy Consus otrzymaliśmy następujące oświadczenie:
"Wyrok zasądzony dla Prezesa Consus France stwarza niebezpieczny precedens dla całego sektora finansowego w UE, ponieważ otwiera drogę do pociągania traderów i maklerów do odpowiedzialności za czyny podejmowane przez klientów. Taki werdykt francuskiego wymiaru sprawiedliwości uderza w podwaliny systemu funkcjonowania rynków finansowych, czyniąc traderów odpowiedzialnymi za działania klientów, złe regulacje określające zasady funkcjonowania rynku i brak wystarczającego nadzoru. Prezes Consus France będzie odwoływać się od wyroku sądu pierwszej instancji, broniąc swojego dobrego imienia zarówno we Francji, jak i przed europejskimi trybunałami".