Utrzymywanie postawy "łagodzenia polityki
pieniężnej" zapowiedział prezes NBP Sławomir Skrzypek, pytany o możliwy wpływ
podanych w poniedziałek danych o wysokości inflacji w maju na przyszłe decyzje
RPP dot. stóp procentowych.
Główny Urząd Statystyczny podał w poniedziałek, że ceny towarów i usług
konsumpcyjnych w maju wzrosły o 3,6 proc. w stosunku do maja 2008 roku, a w
porównaniu z kwietniem wzrosły o 0,5 proc.
Skrzypek zastrzegł w rozmowie z dziennikarzami, że RPP nie prezentuje
przyszłej ścieżki stóp procentowych do czasu podjęcia decyzji. Wypowiedzi innych
członków Rady na ten temat uznał za niewłaściwą praktykę.
"Co do naszej postawy: w dalszym ciągu jest to postawa łagodzenia polityki
pieniężnej, co do decyzji - będziemy brali pod uwagę wszystkie dane napływające
z rynku, jak również bardzo istotne dla mnie będą informacje co do prognoz
polityki fiskalnej rządu, ponieważ polityka fiskalna może w sposób bezpośredni
przekładać się na inflację" - powiedział Skrzypek w poniedziałek w Katowicach.
Zdaniem prezesa NBP, "polityka fiskalna rządu może ulegać zmianie - może być
dostosowywana do bieżącej sytuacji, a sytuacja na rynku obarczona wieloma
czynnikami niepewności".
"Kryzys naprawdę do Polski nie dotarł, docierają do nas skutki kryzysu,
szczególnie w Niemczech - to idzie do nas głównie kanałem eksportowym. W
stosunku do strefy euro jesteśmy przesunięci w cyklu koniunkturalnym, więc jak
dojdzie do nas ten moment cyklu, w którym znalazła się już Europa, wtedy możemy
liczyć tylko na to, co wypracowaliśmy swoimi działaniami w tym roku" - uważa
Skrzypek.
Prezes NBP opowiedział się za działaniami, które mogą skutecznie amortyzować
skutki spowolnienia, jakie mogą dotknąć Polskę.
"Uważam, że musimy bardzo mocno pracować. NBP jest gotów do tego, aby
zapewnić ogromną ilość płynności na rynku, ale działania banku muszą się spotkać
ze zdolnością do absorpcji tej płynności, bo w przeciwnym razie mogą skutkować
psuciem pieniądza" - powiedział Skrzypek.
Dodał, że RPP oczekuje teraz na "wiarygodne, rzetelne informacje" ze strony
rządu, aby "móc je wziąć pod uwagę przy prowadzeniu naszej polityki, przy
podejmowaniu decyzji".
Prezes NBP ocenił, że członkowie RPP nie powinni w publicznych wypowiedziach
wyprzedzać przyszłych decyzji Rady co do stóp procentowych. Jego zdaniem,
planowane w 2010 r. wprowadzenie informacji o przyszłej ścieżce stóp
procentowych "znacznie poprawi komunikację RPP z rynkami".
Pytany o rządowe prognozy wielkości wzrostu PKB oraz poziomu inflacji,
Skrzypek powiedział, że NBP nie ma jeszcze "oficjalnych, konkretnych informacji
ze strony rządu" na te tematy. Gdy je otrzyma, efekty swoich analiz przedstawi
resortowi finansów.
"Jutro będziemy prezentować na zamkniętym posiedzeniu Rady projekcję - raport
o inflacji, który oficjalnie po przyjęciu w kolejną środę zostanie upubliczniony
w następny czwartek. Czyli w ciągu najbliższych dwóch tygodni te informacje będą
upublicznione" - zapowiedział prezes NBP.(PAP)