Inteligentne zegarki jeszcze na dobre nie zadomowiły się w naszej świadomości, a technologiczni innowatorzy proponują nam kolejne urządzenie, które można ubrać.
Inteligentny pierścionek trafi na rynki w USA, Japonii, Kanadzie i Singapurze już w lipcu i będzie kosztował 185 USD, podaje agencja Bloomberg, która poprosiła Takuro Yoshide, twórcę jednego z takich pierścieni o zaprezentowanie możliwości gadżetu.
Zobacz filmik promocyjny z Kickstartera
Japończyk stoi na czele start-upu Logbar. Urządzenie można podłączyć do smartfona i za pomocą gestów palcami kontrolować różne funkcje. Firma zbiera pieniądze na rozwój projektu poprzez znany portal crowdfundingowy Kickstarter - do końca akcji pozostało jeszcze kilka dni, a na smartring środki przeznaczyło już prawie 5 tys. osób. Logbar zebrał do tej pory ponad 800 tys. USD.
Pierścionek Takuro Yoshidy to jednak nie jedyny tego typu projekt na rynku. Inną propozycją jest Smarty Ring, kolejny pierścionek umożliwiający użytkownikowi inteligentne sterowanie telefonem. Smarty Ring zebrał w grudniu na portalu Indiegogo prawie 300 tys. USD, a podczas drugiej kampanii w marcu tego roku kolejne 100 tys. USD.
Producent informuje na stronie internetowej, że trwają jeszcze prace rozwojowe nad pierścieniami, ale dostawa planowana jest na pierwszy tydzień kwietnia.
Smartfon, smartwatch i smartring? Branża technologiczna wydaje się być nasycona nowymi propozycjami dla miłośników gadżetów, ale producenci, programiści i innowatorzy poszukują ciągle nowych pomysłów. Elektroniczne urządzenia do ubierania, czyli tzw. wearable devices są gorącym tematem i mają być nową żyłą złota dla koncernów technologicznych.
Podpis: ŁO
