PKW odrzucając sprawozdanie finansowe PiS zarzuciła tej partii - niezgodnie z przepisami - przyjęcie pieniędzy od cudzoziemców oraz od firm. PiS przedstawiał dowody, że nie byli to cudzoziemcy, lecz obywatele polscy o obco brzmiących nazwiskach i że nie firmy, lecz osoby cywilne prowadzące działalność gospodarczą wpłacały określone kwoty. "PKW mogła skorzystać z uprawnienia, by zweryfikować dowody przedstawione przez PiS, ale tego nie uczyniła" - tak uwzględnienie skargi tego komitetu tłumaczył sędzia SN Roman Kuczyński.
Według SN, SLD złamał ustawę o partiach politycznych wpisując na swój rachunek środki pochodzące ze sprzedaży dwóch samochodów. "Na rachunku partii można gromadzić jedynie środki ze składek członkowskich i to także w ograniczonej ilości" - podkreśił sędzia Zbigniew Korzeniowski.