Wydłuża się lista spółek z GPW, które postawiono w stan upadłości. Inwestorzy o większej skłonności do ryzyka nie powinni jednak stawiać na nich krzyżyka, bo akcje te w krótkich okresach przynoszą zwykle bardzo wysokie stopy zwrotu.
Monnari Trade, Orco Property Group i dwie spółki zależne Beef-Sanu — te spółki "uciekły" ostatnio pod ochronę sądu i szukają porozumienia z wierzycielami. Tu jeszcze tli się nadzieja na wydobycie z kłopotów. Tej nie ma już w Krośnie i Swarzędzu. Sądy zatwierdziły likwidację obu firm i wyznaczyły syndyka, który spienięży ich majątek. Podobny finał czeka też najprawdopodobniej ZNTK Łapy. Wczoraj sąd co prawda odrzucił wniosek o upadłość, ale nastąpiło to wyłącznie z powodu braków formalnych.