Krakowscy studenci wolą przeczekać kryzys za granicą. Wyjeżdżają na wakacyjne praktyki do międzynarodowych firm, w których zarabiają nawet tysiąc euro miesięcznie. W tym sezonie szczególnie modne są Indie i Chiny - pisze "Dziennik Polski".
- W porównaniu z ubiegłym rokiem obserwujemy wzrost zainteresowania o ponad sto procent - mówi Agnieszka Cebulska z międzynarodowego stowarzyszenia studentów AIESEC, które organizuje staże i praktyki zagraniczne. - Studenci widzą, jaka jest sytuacja na rynku. Chętniej więc decydują się na wyjazdy, bo wierzą, że dzięki temu po powrocie będzie im łatwiej znaleźć pracę. Takie doświadczenie może być bardzo przydatne w czasach kryzysu.