Christian Sewing, dyrektor generalny Deutsche Banku najprawdopodobniej zrezygnuje z kierowania działem inwestycyjnym. Pozwoliłoby mu to na skupienie się na restrukturyzacji największego niemieckiego pożyczkodawcy oraz wyjść naprzeciw zastrzeżeniom zgłaszanym przez nadzorców rynku, w tym EBC i BaFin.
Jak twierdzą źródła agencji Bloomberg, do wyboru następcy Sewinga na stanowisku szefa bankowości inwestycyjnej może dojść w ciągu kilku miesięcy.
Od pewnego czasu Sewing poddawany jest presji ze strony organów regulacyjnych, aby zrzec się bieżącego nadzoru nad bankiem inwestycyjnym. Regulatorzy martwią się bowiem, że ma on zbyt wiele na głowie, co potencjalnie naraża bank inwestycyjny na ryzyko operacyjne.
Pod kierownictwem Sewinga od 2019 r., w zeszłym roku ramię inwestycyjne zwiększyło przychody o niemal 1/3, na co wpłynęła też zmiana zachowań klientów, którzy poszukiwali bezpieczniejszej alternatywy dla swoich pieniędzy po zawirowaniach na rynku, które wywołał wybuch pandemii koronawirusa.
Sewing chce w tym roku chce skupić się na inwestycjach, aby przyspieszyć wzrost przychodów. Bank inwestycyjny był „ofiarą” jednej z największych redukcji personelu, ale po trudnym okresie znów zwiększa zatrudnienie. Szczególnie szybki rozwój notuje na azjatyckich rękach.
