Agencja przypomina, że w tym tygodniu sąd apelacyjny w Zurychu wydał wyrok korzystny dla niemieckiej agencji Bundesanstalt für vereinigungsbedingte Sonderaufgaben (BvS), nadzorującej aktywa po NRD i przyznał jej 97 mln CHF plus odsetki liczone od 2009 roku.

Julius Baer zapowiedział odwołanie od wyroku do Federalnego Sądu Najwyższego Szwajcarii. Zdecydował jednak utworzyć rezerwę na wypadek niekorzystnego werdyktu.
W ubiegłym roku informowaliśmy o korzystnym dla Julius Baer werdykcie sądu w Zurychu. Został on jednak zmuszony do ponownego rozpatrzenia sprawy po tym jak Federalny Sąd Najwyższy Szwajcarii odesłał mu ją wskazując na „oczywiste niedopatrzenia” w sposobie postępowania z pieniędzmi NRD przez bank.
Niemiecka agencja BvS pozwała Julius Baer we wrześniu 2014 roku. Twierdziła, że przejęty w 2005 roku przez Julius Baer szwajcarski bank Cantrade umożliwił osobie związanej z reżimem NRD na nieuprawnione pobieranie pieniędzy tego kraju. Chodzi o austriacką komunistkę Rudolfine Steindling, która kierowała enerdowską spółką handlową Novum. Miała ona przetransferować pieniądze do kilku szwajcarskich banków, m.in. Cantrade, które już po upadku Muru Berlińskiego zostały nielegalnie przez nią wypłacone. Niemcy twierdzili, że Steindling nie miała prawa pobierać pieniędzy, o czym szwajcarskie banki doskonale wiedziały.
Władze Niemiec z powodzeniem pozwały wcześniej szwajcarski oddział Banku Austrii w tej samej sprawie. Wygrały 254 mln EUR rekompensaty za umożliwienie Steindling wypłaty pieniędzy.
Znana z upodobania do luksusu Steindling zmarła w Izraelu w 2012 roku. Nigdy nie ujawniła, co zrobiła z pieniędzmi, które przetransferowała do Szwajcarii, a potem wypłaciła.