

Wiele z tankowców jakie do tej pory zajmowały się transportem irańskiej ropy, przechodzi na surowiec pochodzący z Rosji. Co gorsze, sporo jednostek stara się zakamuflować współpracę z Moskwą, informuje Bloomberg.
fot. Bloomberg
Wiele z tankowców jakie do tej pory zajmowały się transportem irańskiej ropy, przechodzi na surowiec pochodzący z Rosji. Co gorsze, sporo jednostek stara się zakamuflować współpracę z Moskwą, informuje Bloomberg.
Firma analityczna Vortexa, na którą powołuje się agencja, podała, że 11 tankowców spośród „śledzonych” przez firmę, które wcześniej transportowały ropę z Iranu, od kwietnia zajmuje się wyłącznie przewożeniem rosyjskiego surowca. Chodzi jednak przede wszystkim o jednostki o nieco mniejszym tonażu, mogące przewozić transport do 730 tys. baryłek.
Vortexa podkreśliła, że pomimo międzynarodowych sankcji, dostawy ropy z Rosji wzrosły w pierwszej połowie lipca br. do średnio 250 tys. baryłek dziennie. W porównaniu z kwietniem to wzrost rzędu 80 tys. bpd.
Firma wskazuje przy tym na poważne zagrożenie jakim jest coraz powszechniejsze „maskowanie” transportów. Rośnie bowiem liczba tankowców wyłączających transpondery satelitarne i dokonujących przepompowania rosyjskiej ropy Ural na Atlantyku. Spośród 14 jednostek VLCC i aframaksów, które w ostatnich tygodniach przeprowadziły taką operację, pięć z nich wcześniej przewoziło irańską ropę naftową.