Złoty rozpoczął dzisiejszą sesją od lekkiego, ale jednocześnie dynamicznego osłabienia. Kurs EUR/PLN zwyżkował ponad poziom 4,2000, o godz. 9.00 osiągając wartość 4,2060. Notowania USD/PLN natomiast wzrosły na otwarciu sesji europejskiej o niecałe 4 grosze z okolic 2,9400 pod poziom 2,9800.
W notowania polskiej waluty uderza min. silny spadek kursu eurodolara, który na początku notowań w Europie zniżkował o 1,5 figury w porównaniu z wczorajszym szczytem na poziomie 1,4300. Złoty osłabia się również pod wpływem pogorszenia nastrojów na światowych giełdach i korekty ostatnich silnych wzrostów indeksów. Wraz ze złotym od rana osłabiają się praktycznie wszystkie waluty naszego regionu. Oprócz czynników globalnych, ruch ten mogły wesprzeć również pogłoski rynkowe o możliwej dewaluacji rubla. W wywiadzie dla lokalnej gazety prezes Rosyjskiego Związku Banków Regionalnych powiedział, iż Rosja może jednorazowo zdewaluować rubla nawet o 30%. Jego zdaniem metoda wspierania krajowej waluty przy wykorzystaniu rezerw dewizowych jest w obecnych warunkach rynkowych nieefektywna.