Triton
Triton
Triton
Triton
Development ma nadzieję
w lipcu zacząć
przekazywanie mieszkań
— trwają ostatnie odbiory.
Deweloper ma szansę już wkrótce zakończyć swoją pionierską inwestycję — warszawski Triton Park. Spodziewał się, że już w II kwartale będzie mógł przekazywać mieszkania klientom, ale formalności się przedłużały.
— Mamy ogromną nadzieję, że już na początku lipca zaczniemy wręczać klucze klientom. Jesteśmy na etapie odbiorów nieruchomości przez odpowiednie służby — mówi Magdalena Szmagalska, prezes Tritonu.
Dodaje, że odbiory przebiegają bezproblemowo.
— Jesteśmy już po wizycie m.in. Sanepidu, czekamy na Straż Pożarną a na koniec — Główny Urząd Nadzoru Budowlanego — wylicza Magdalena Szmagalska.
W inwestycji obejmującej blisko 600 mieszkań sprzedanych jest na razie 305.
— Sprzedaż jest na dobrym poziomie — około 10 mieszkań miesięcznie, ale na początku roku było sporo rezygnacji i dlatego jesteśmy wciąż w okolicach 300 sprzedanych mieszkań. Pocieszające jest jednak to, że rezygnacji właściwie już nie ma — wyjaśnia Magdalena Szmagalska.
Spodziewa się, że klientów przybędzie po oficjalnym oddaniu budynku do użytku, bo obecnie sporo zainteresowanych wstrzymuje się z podpisaniem umowy przed tą decyzją.
Skoro prace przy Triton Park właściwie się zakończyły — spółka może myśleć o kolejnych inwestycjach. W przygotowaniu są projekty na Saskiej Kępie, Białołęce i Łomnej pod Warszawą.
— We wszystkich lokalizacjach szykujemy dokumenty potrzebne do uzyskania pozwolenia na budowę — mówi Magdalena Szmagalska.
Dodaje, że najbliżej formalnego zakończenia jest sprawa projektu w Łomnej.
— Na Białołęce trwają prace nad zmianą miejscowego planu. Saska Kępa wymaga zgody konserwatora zabytków. Najpierw jej nie otrzymaliśmy. Następnie odwołaliśmy się od negatywnej decyzji konserwatora i druga instancja ją uchyliła. Czekamy na kolejną — mówi Magdalena Szmagalska.
Triton chce w tym roku rozpocząć jedną z tych inwestycji.
Podpis: Katarzyna Sadowska