Redukcja zatrudnienia ma przebiegać w trzech rundach w tym roku, a do pierwszej ma dojść już w lipcu. Dwie kolejne planowane są na wrzesień i październik.
Łącznie wliczając to sam UBS, restrukturyzacja zatrudnienia ma pochłonąć około 30 proc. etatów, co kwotowo odpowiada około 35 tys. miejsc pracy. Aż 10 tys. miejsc pracy zostałoby zlikwidowanych, gdyby szwajcarskie firmy krajowe obu banków zostały połączone, ale w tym temacie nie zapadła jeszcze decyzja. Jest ona przewidywana na trzeci kwartał.
W czerwcu UBS zakończył awaryjne przejęcie rywala Credit Suisse, tworząc szwajcarskiego giganta bankowości i zarządzania majątkiem z bilansem 1,6 bln USD i zatrudniającym 120 tys. pracowników.
UBS zamierza zaoszczędzić około 6 mld USD na kosztach personelu w nadchodzących latach.
Bloomberg podkreśla, że likwidacja personelu szwajcarskiego pożyczkodawcy dramatycznie pogorszy i tak już ponury rok dla miejsc pracy w sektorze finansowym na całym świecie, po tym jak banki inwestycyjne z Wall Street, w tym Morgan Stanley i Goldman Sachs Group ogłosiły własne redukcje tysięcy pracowników.