Dwa największe banki Niemiec będą musiały wpłacić najwięcej aby uzupełnić fundusze zabezpieczające depozyty w niemieckich bankach po tym jak uszczupli je upadek Greensill Banku.
Informowaliśmy we wtorek, że niemiecki nadzór finansowy BaFin złożył w sądzie w Bremie wniosek o ogłoszenie niewypłacalności Greensill Banku. Do 2014 roku, kiedy przejął go australijski bankier inwestycyjny Lex Greensill, nosił on nazwę NordFinanz Bank i oprócz przyjmowania depozytów zajmował się udostępniania krótkoterminowego kapitału pracującego.
We wtorek BaFin ogłosił, że fundusze zabezpieczające depozyty mają wypłacić pieniądze depozytariuszom Greensill Banku. Bloomberg dowiedział się, że wartość niezabezpieczonych depozytów w tym banku to ok. 3 mld EUR, z czego jedną trzecią ma pokryć fundusz obowiązkowych ubezpieczeń depozytów, a pozostałą część fundusz dobrowolnych ubezpieczeń. Fundusz obowiązkowych ubezpieczeń miał 3 mld EUR na koniec 2019 roku, wynika z danych Europejskiego Nadzoru Bankowego.
Dwa największe niemieckie banki będą musiały dokonać największych wpłat uzupełniających fundusze zabezpieczające depozyty i będzie to trwało kilka lat, przyznał Manfred Knof, prezes Commerzbanku. Przypomniał, że to jego bank wraz z Deutsche Bankiem i HVB, należącym do Unicredit, są największymi płatnikami funduszy.
Podpis: Marek Druś, Bloomberg