Liczby rozpoczętych budów w USA i wydanych pozwoleń wzrosły w grudniu 2020 roku, ponieważ historycznie niskie oprocentowanie kredytów hipotecznych wspierało rynek mieszkaniowy. Dynamika może niebawem spowolnić ze względu na rosnące ceny drewna i niedobór siły roboczej, pisze Reuters.
Liczba rozpoczętych budów domów wzrosła w zeszłym miesiącu o 5,8 proc. do sezonowo dostosowanej rocznej stopy 1,669 mln - podał w czwartek Departament Handlu. Ekonomiści ankietowani przez Reutera przewidywali, że będzie to 1,560 mln.
Liczba wydanych pozwoleń wzrosła w grudniu o 4,5 proc. do sezonowo dostosowanej rocznej stopy 1,709 mln.
Budownictwo jednorodzinne, największy składnik rynku mieszkaniowego w USA, zyskało 12,0 proc., osiągając sezonowo wyrównany wskaźnik 1,338 mln sztuk.
Chociaż budownictwo pozostaje jednym z najdynamiczniejszych sektorów gospodarki USA, pandemia nadal ogranicza dostępność siły roboczej, ponieważ chorujący pracownicy pozostają w domach. Na spowolnienie wzrostów mogą mieć wpływ także drożejące drewno, które jest intensywnie wykorzystywane na budowach. Według danych Departamentu Pracy, w grudniu jego ceny wzrosły o 52,2 proc. rok do roku.
Rynek mieszkaniowy jest wspierany przez tańsze kredyty hipoteczne i exodus z centrów miast na przedmieścia i inne obszary o niższej gęstości zaludnienia. W grudniu 23,7 proc. amerykańskiej siły roboczej nadal pracuje w domach.
