Treści, które w nieautoryzowany sposób wykorzystują nasze logo i tytuł, łączy jedno – są scamem, czyli próbą internetowego oszustwa. W zawoalowany sposób nakłaniają do inwestycji, zakupu towaru lub usługi. Stanowczo walczymy z takimi przypadkami, a zgłoszonymi przypadkami zajmują się nasi prawnicy. Ponieważ jednak w internecie taka walka bywa nierówna, naszym czytelnikom zalecamy zachowanie czujności i krytycyzmu.

Jak w sieci odróżnić treści „Pulsu Biznesu” od podszywających się pod nasz tytuł?
- nasze artykuły zawsze publikowane są w domenie pb.pl (co można sprawdzić w pasku adresu przeglądarki), a wygląd stron jest podobny – wyróżnia go m.in. łososiowy kolor tła
- treści „Pulsu Biznesu” na Facebooku oraz Twitterze publikujemy jedynie z naszych zweryfikowanych kont redakcyjnych (świadczy o tym niebieskie oznaczenie przy nazwie profilu): facebook.com/PulsBiznesu oraz twitter.com/puls_biznesu
- na naszych łamach – tak w wydaniu papierowym, jak również w internecie – nigdy nie agitujemy ani nie zachęcamy do nabycia jakichkolwiek produktów i usług, a treści reklamodawców oraz partnerów są wyraźnie oznaczone i odróżniają się od materiałów redakcyjnych
- wszystkie dłuższe teksty, które publikujemy, podpisane są nazwiskiem autora
Dziękujemy za wszystkie zgłoszenia dotyczące fałszywych artykułów i podkreślamy, że treści „Pulsu Biznesu” zawsze są rzetelnie przygotowane, sprawdzone i zweryfikowane przez naszych dziennikarzy oraz redaktorów.