Pierwsze faktury za rozmowy międzymiastowe prowadzone za pośrednictwem Niezależnego Operatora Międzystrefowego dotrą do klientów w piątek - poinformował rzecznik spółki Marcin Gruszka. NOM ma wystawić ok. 4 mln faktur. Według szacunków spółki średni rachunek wyniesie ok. 100 zł.
W maju klienci otrzymają faktury za okres od lipca 2001 roku do kwietnia 2002 roku. Rachunki za rozmowy prowadzone od kwietnia zostaną rozesłane do końca lipca.
NOM jest pierwszym niezależnym operatorem, który w lipcu 2001 roku złamał monopol TP SA na rynku połączeń międzystrefowych. Trwający od początku istnienia NOM-u konflikt z TP SA, dotyczący połączenia sieci i wzajemnych rozliczeń obu operatorów, został zakończony dopiero w połowie kwietnia. Wcześniej NOM nie miał możliwości zarabiania na działalności telekomunikacyjnej.
Jednak porozumienie operatorów może źle wpłynąć na wyniki NOM-u mimo, że połączenia w sieci tej spółki są o ok. 10 proc. tańsze niż w TP SA.. Do tej pory abonenci mogli łączyć się za pomocą sieci NOM, po wybraniu prefiksu 1044. Od 1 sierpnia chcąc skorzystać z usług NOM trzeba będzie, podobnie jak u pozostałych operatorów, podpisać dodatkową umowę, co może zniechęcić abonentów.
NOM jest jednym z potencjalnych uczestników połączenia niezależnych operatorów w TP SA bis, które zainicjował Skarb Państwa. Obok NOM-u w konsolidacji mogą uczestniczyć Tel-Energo, Telefonia Dialog czy Polkomtel. Proces łączenia spółek rozpocznie się już wkrótce. Już w tym roku dojdzie do fuzji kontrolowanych pośrednio przez Skarb Państwa NOM-u i Tel-Energo. W dwa lata później, dzięki kolejnym fuzjom z innymi operatorami firma ma stać się realnym konkurentem TP SA.
Udziałowcami NOM-u są Polskie Sieci Elektroenergetyczne i Tel-Energo.
PK, PAP