Po siedmiu z rzędu wzrostowych sesjach wzrosły poważnie obawy o korektę na Wall Street. Środowe notowania mogą mieć więc nerwowy przebieg co widoczne już było przez pryzmat przebiegu wyceny kontraktów terminowych na indeksy amerykańskich giełd.
Dzisiejszy handel ruszył pod kreską. Wpływu na decyzje inwestorów raczej nie będzie miało dzisiejsze wystąpienie Bena Bernanke, szefa Fed przed senacką komisją. Trudno oczekiwać by powiedział coś nowego niż to co zaprezentował wczoraj w Kongresie.