Ostatnia sesja tygodnia na amerykańskich giełdach zapowiadała się na korekcyjną. Przez większość dnia dominowała bowiem strona podażowa. Do przeceny co prawda doszło, ale jedynie na rynku technologicznym, choć i w tym przypadku można mówić jedynie o symbolicznym, porównując do skali wcześniejszych wzrostów. Trend wzrostowy utrzymały za to DJ i S&P 500. W ciągu tygodnia wartość obu indeksów wzrosła po 4 proc.
Atmosferę na rynku podgrzał Ben Bernanke, szef Fed, który zakomunikował, że władze monetarne będą stopniowo wyhamowywać działania nadzwyczajne mające przeciwdziałać obecnemu kryzysowi, który wydaje się wygasać.