Zgodnie z tym co sugerowały spadające kontrakty terminowe na indeksy, wtorkowe notowania na amerykańskich giełdach zaczęły się od przeceny. Część inwestorów skusiła się na realizację zysków po wczorajszym przebiciu psychologicznej bariery 1000 pkt przez indeks S&P500. Znalazł się on na tym poziomie pierwszy raz od listopada minionego roku.
Dzisiaj na rynku nie pojawią się żadne przełomowe dane, ani raporty kwartalne. Z opublikowanych już figur makro poznaliśmy przychody i wydatki Amerykanów. Te pierwszy spadły w czerwcu mocniej niż zakładali analitycy (-1,3 proc, to najgorszy wynik od czterech lat.) zaś wydatki zwiększyły się o 0,4 proc. co również przekroczyło szacunki specjalistów.