Na rynkach utrzymuje się atmosfera marazmu
i braku wyraźniejszego kierunku. Korekta spadkowa na indeksach przebiega
stosunkowo spokojnie.
Po każdej fali spadkowej następuje próba wzrostów o dość ograniczonym
charakterze. Relatywnie słabiej zachowuje się w ostatnim czasie niemiecki indeks
DAX, który co prawda wrócił dzisiaj rano powyżej 4800, ale zakres korekty
spadkowej wyniósł już blisko 10% od szczytu. Gorsze zachowanie rynku
niemieckiego może wynikać z bardziej konserwatywnej polityki monetarnej EBC oraz
większego konserwatyzmu fiskalnego rządu niemieckiego. Niemieckie korporacje są
tradycyjnie bardziej nastawione na eksport, co zwiększa ich wrażliwość na
wahania koniunktury globalnej. Rynek postrzega więc niemieckie akcje, jako
bardziej "zlewarowane" z koniunkturą. Indeks DAX powinien być dobrym barometrem
nastrojów.
Artykuł dostępny dla subskrybentów i zarejestrowanych użytkowników
REJESTRACJA
SUBSKRYBUJ PB
Zyskaj wiedzę, oszczędź czas
Informacja jest na wagę złota. Piszemy tylko o biznesie
Poznaj „PB”
79 zł7,90 zł/ miesiąc
przez pierwsze 3 miesiące
Chcesz nas lepiej poznać?Wypróbuj dostęp do pb.pl przez trzy miesiące w promocyjnej cenie!
Na rynkach utrzymuje się atmosfera marazmu
i braku wyraźniejszego kierunku. Korekta spadkowa na indeksach przebiega
stosunkowo spokojnie.
Po każdej fali spadkowej następuje próba wzrostów o dość ograniczonym
charakterze. Relatywnie słabiej zachowuje się w ostatnim czasie niemiecki indeks
DAX, który co prawda wrócił dzisiaj rano powyżej 4800, ale zakres korekty
spadkowej wyniósł już blisko 10% od szczytu. Gorsze zachowanie rynku
niemieckiego może wynikać z bardziej konserwatywnej polityki monetarnej EBC oraz
większego konserwatyzmu fiskalnego rządu niemieckiego. Niemieckie korporacje są
tradycyjnie bardziej nastawione na eksport, co zwiększa ich wrażliwość na
wahania koniunktury globalnej. Rynek postrzega więc niemieckie akcje, jako
bardziej "zlewarowane" z koniunkturą. Indeks DAX powinien być dobrym barometrem
nastrojów.
Wczorajsza decyzja oraz komunikat Fedu nie wpłynęły istotnie na rynki. Brak
istotnych zmian w komunikacie był zamierzony - Fed balansuje między
utrzymywaniem pozytywnego tonu odnośnie gospodarki a ograniczaniem oczekiwań
inflacyjnych. Dolar zachowuje się stosunkowo stabilnie, utrzymując się w
ostatnich zakresach. Historyczna korelacja eurodolara z giełdami w ostatnich
dniach wyraźnie się rozluźniła. Jest to charakterystyczne dla okresu, kiedy
dominuje trend boczny na rynkach. Dzisiaj o 11 publikowane będą dane o
zamówieniach w przemyśle z eurolandu, dane o dynamice PKB z USA za I kwartał
oraz cotygodniowe dane o liczbie nowozarejestrowanych bezrobotnych. Dane nie
powinny mieć większego wpływu na rynki.
EURPLN
Eurozłoty utrzymuje się w ostatnich zakresach i narazie nie ma przesłanek do
silniejszego wybicia. Korekta na giełdach ma dotychczas ograniczony wpływ na
notowania złotego. Wczorajsza decyzja RPP o obniżce stóp nie wpłynąła istotnie
na notowania. Zmiany stóp procentowych nie mają od dłuższego czasu tak istotnego
wpływu na waluty jak w poprzednich okresach. Wydaje się, że silniejszy impuls na
złotym pojawi sie gdy rynki globalne będą "przygotowowane" na większy trend. Do
tego czasu męczący zakres będzie się
utrzymywać.
EURUSD
Eurodolar od ponad dwóch tygodni pozostaje w obrębie zakresu o szerokości 4
figur (1,3770-1,4170). Techniczna sytuacja jest w krótkim terminie neutralna,
aczkolwiek rośnie szansa na próbę przetestowania szczytu w pobliżu 1,4320.
Korelacja eurodolara z giełdami wyraźnie spadła w ostatnim czasie i do momentu
pojawienia się wyraźniejszego trendu może pozostawać niska. Dzisiejsze dane
makro nie powinny mieć większego wpływu na notowania. Oporem pozostaje strefa
1,4130-70, a wsparciem strefa
1,38-1,3840.
To musisz wiedzieć dziś rano
Codzienny newsletter z najważniejszymi informacjami dla inwestorów.
ZAPISZ MNIE
×
To musisz wiedzieć dziś rano
autor: Kamil Zatoński
Wysyłany codziennie
Codzienny newsletter z najważniejszymi informacjami dla inwestorów.
ZAPISZ MNIE
Administratorem Pani/a danych osobowych będzie Bonnier Business (Polska) Sp. z o. o. (dalej: my). Adres: ul. Kijowska 1, 03-738 Warszawa. Administratorem Pani/a danych osobowych będzie Bonnier Business (Polska) Sp. z o. o. (dalej: my). Adres: ul. Kijowska 1, 03-738 Warszawa. Nasz telefon kontaktowy to: +48 22 333 99 99. Nasz adres e-mail to: rodo@bonnier.pl. W naszej spółce mamy powołanego Inspektora Ochrony Danych, adres korespondencyjny: ul. Ludwika Narbutta 22 lok. 23, 02-541 Warszawa, e-mail: iod@bonnier.pl. Będziemy przetwarzać Pani/a dane osobowe by wysyłać do Pani/a nasze newslettery. Podstawą prawną przetwarzania będzie wyrażona przez Panią/Pana zgoda oraz nasz „prawnie uzasadniony interes”, który mamy w tym by przedstawiać Pani/u, jako naszemu klientowi, inne nasze oferty. Jeśli to będzie konieczne byśmy mogli wykonywać nasze usługi, Pani/a dane osobowe będą mogły być przekazywane następującym grupom osób: 1) naszym pracownikom lub współpracownikom na podstawie odrębnego upoważnienia, 2) podmiotom, którym zlecimy wykonywanie czynności przetwarzania danych, 3) innym odbiorcom np. kurierom, spółkom z naszej grupy kapitałowej, urzędom skarbowym. Pani/a dane osobowe będą przetwarzane do czasu wycofania wyrażonej zgody. Ma Pani/Pan prawo do: 1) żądania dostępu do treści danych osobowych, 2) ich sprostowania, 3) usunięcia, 4) ograniczenia przetwarzania, 5) przenoszenia danych, 6) wniesienia sprzeciwu wobec przetwarzania oraz 7) cofnięcia zgody (w przypadku jej wcześniejszego wyrażenia) w dowolnym momencie, a także 8) wniesienia skargi do organu nadzorczego (Prezesa Urzędu Ochrony Danych Osobowych). Podanie danych osobowych warunkuje zapisanie się na newsletter. Jest dobrowolne, ale ich niepodanie wykluczy możliwość świadczenia usługi. Pani/Pana dane osobowe mogą być przetwarzane w sposób zautomatyzowany, w tym również w formie profilowania. Zautomatyzowane podejmowanie decyzji będzie się odbywało przy wykorzystaniu adekwatnych, statystycznych procedur. Celem takiego przetwarzania będzie wyłącznie optymalizacja kierowanej do Pani/Pana oferty naszych produktów lub usług.
GBPUSD
Stabilizacja notowań eurodolara wpływa również na funtdolara, który od blisko
2 tygodni pozostaje w wąskim zakresie 1,62-1,66. Utrzymywanie się notowań funta
powyżej 1,62 przez tak długi okres czasu zwiększa ryzyko wybicia górą z zakresu,
zgodnie z kierunkiem wcześniejszego trendu (nawet jeśli to wybicie będzie
fałszywe). W średnim terminie spodziewamy się osłabienia funta poniżej 1,60 za
dolara. Wybicie z wymienionego zakresu powinno być sygnałem do większego ruchu.
Taką sytuację techniczną można wykorzystać kupując opcje walutowe na
funta.
USDJPY
Mimo rozluźnienia korelacji notowań eurodolara z giełdami, korelacja
dolarjena z indeksami pozostaje dość wysoka. Eurojen pozostaje w zakresie
132-135 i na tej parze krótkoterminowy kierunek będzie uzależniony w dużym
stopniu od kierunku wybicia na eurodolarze. Jutro w nocy publikowane będą dane o
inflacji CPI w Japonii, które powinny potwierdzić trendy deflacyjne w
gospodarce. Jen powinien w dalszym ciągu być silnie skorelowany z nastrojami na
globalnych rynkach
finansowych.