W Bordeaux rozpoczęła się sprzedaż win z rocznika 2011. Winiarze nie
mieli łatwego zadania z powodu wyjątkowo kapryśnej pogody. Udało się
jednak stworzyć klasyczny, bardzo czysty i świeży trunek. Pozytywne
opinie właścicieli winnic potwierdził ostatnio jeden z czołowych
krytyków James Suckling.
— Większość czerwonych win wykazuje przyjemną owocowość, intensywność
tanin oraz lekką kwasowość. To wina o przyjemnym nosie i garbnikowym
kręgosłupie — oznajmił pod koniec swojej wizyty w Bordeaux.
Atutem ubiegłorocznych trunków będzie bardzo dobry stosunek jakości do
ceny. To znakomita wiadomość dla winnych inwestorów — uważają
specjaliści. Większość właścicieli chateaux zapowiada bowiem, że ceny z
rocznika 2011 będą znacznie niższe niż z 2010. Producenci i pośrednicy w
obrocie bordoskim winem mówią nawet o cenach niższych o 50 proc.
© ℗