"Pani minister Gęsicka obejmuje nowy resort rozwoju regionalnego, który przejmuje aż dwa działy gospodarki i to jest poważna operacja" - zauważył Woźniak. Oświadczył, iż reorganizacja w ministerstwie musi być zrobiona "raz a dobrze, aby resort miał chwilę oddechu - 3-4 lata, zanim następna władza przez niego przejdzie".

    Gęsicka uważa, że dwa zadania są najważniejsze - "pierwsze to przyspieszenie wydatkowania funduszy strukturalnych w Polsce; drugie to dokończenie procesu programowania wszystkich dokumentów niezbędnych na okres perspektywy finansowej 2007-2013. Do połowy 2006 roku powinniśmy uzgodnić z Komisją Europejską pełnądokumentację" - powiedziała.

    Nowi szefowie resortów sądzą, iż prace organizacyjne powinny zacząć się natychmiast.

    Ustępujący minister gospodarki i pracy Jacek Piechota zauważył, że nowe władze resortu będą miały wiele ważnych spraw do załatwienia. "Przede wszystkim istotna jest problematyka związana z energetyką, zwłaszcza kwestia kontraktów długoterminowych" - powiedział. Wymienił też problematykę górnictwa, sektor stoczniowy, który wymaga dobrych inwestorów, oraz problematykę inwestycji zagranicznych, wymagającą pilnego uregulowania.