Wybuch na Filipinach przestraszył graczy na Wall Street

opublikowano: 2003-03-04 16:38

Amerykańskie giełdy rozpoczęły wtorkowe notowania od niewielkich spadków. Po pierwszej godzinie notowań Nasdaq stracił 0,21 proc., Dow Jones 0,69 proc. a S&P 0,63 proc

W centrum uwagi graczy wciąż pozostaje napięta sytuacja geopolityczna. Tym razem do problemów z w Iraku i w Korei Północnej dołączył atak terrorystyczny na lotniku w Filipinach. Co najmniej 19 osób zginęło, a sto zostało rannych w eksplozji, do jakiej doszło we wtorek na lotnisku w Davao na południu Filipin. Wśród rannych było czterech Amerykanów; jeden z nich zmarł od ran. Ładunek został prawdopodobnie ukryty w plecaku porzuconym przed wejściem do terminala. Eksplodował w chwili, gdy w hali przylotów kłębiły się tłumy czekające na samolot.

Wśród spółek wchodzących w skład Dow Jonesa największą stratę notuje General Motors. Największy koncern motoryzacyjny traci 4 proc., gdyż poinformował że jego sprzedaż w drugim kwartale będzie o 10,5 proc. niższa niż przed rokiem. Dodatkowo w poniedziałek opublikowano informację, że sprzedaż aut w USA spadła w lutym drugi miesiąc z rzędu. Deutsche Bank Securities natychmiast obniżył rekomendację dla spółki z “trzymaj” do “sprzedaj”.

PK