Wyraźna przecena akcji Samsunga i SK Hynix. USA cofają zezwolenia na eksport sprzętu do Chin

Tadeusz Stasiuk, Bloomberg
opublikowano: 2025-09-01 07:19

Decyzja Waszyngtonu o odebraniu koreańskim gigantom półprzewodnikowym specjalnych zwolnień uderzyła w giełdowe notowania i zwiększyła niepewność wokół globalnych dostaw pamięci DRAM i NAND.

Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

W poniedziałek akcje Samsung Electronics i SK Hynix znalazły się pod silną presją po tym, jak rząd USA cofnął zezwolenia umożliwiające im zakup amerykańskiego sprzętu do produkcji półprzewodników w chińskich fabrykach. Nowe przepisy wejdą w życie w ciągu 120 dni i mogą znacząco utrudnić działalność obu producentów na największym rynku układów scalonych na świecie.

Oba wspomniane koncerny do tej pory korzystały ze zwolnień, które pozwalały im omijać amerykańskie restrykcje eksportowe wobec Chin. Teraz ich inwestycje i zakłady w Państwie Środka stają pod znakiem zapytania.

Znaczenie chińskich fabryk

Chiny odgrywają kluczową rolę w globalnym łańcuchu dostaw koreańskich producentów. Według szacunków analityków ponad jedna trzecia produkcji pamięci DRAM Samsunga pochodzi z chińskich zakładów, a w przypadku SK Hynix od 30 do 40 proc. produkcji DRAM i NAND jest ulokowane właśnie tam.

Łącznie zagraniczne fabryki w Chinach odpowiadają za około 10 proc. światowej produkcji pamięci komputerowych i 15 proc. pamięci masowej – co sprawia, że każda zmiana regulacyjna w USA wywołuje globalne reperkusje.

Giełda reaguje spadkami

Na wieść o decyzji USA akcje Samsunga spadły o 2,3 proc., a SK Hynix o 4,4 proc. Dla porównania, indeks referencyjny KOSPI obniżył się jedynie o 0,7 proc. Negatywne nastroje udzieliły się także innym spółkom z branży: udziały Hana Micron straciły 1,7 proc., a Hanmi Semiconductor aż 4,4 proc.

Rosnąca niepewność

Decyzja USA zapadła kilka dni po spotkaniu prezydenta Donalda Trumpa z południowokoreańskim przywódcą Lee Jae Myungiem w Białym Domu. Podczas rozmów uzgodniono m.in. stawkę ceł na towary z Korei Południowej na poziomie 15 proc., co pozwoliło uniknąć bardziej dotkliwej taryfy w wysokości 25 proc.

Analitycy z Bernstein zwracają uwagę, że cofnięcie zwolnień nie wpłynie znacząco na rynek maszyn półprzewodnikowych, ponieważ w 2024 roku firmy spoza Chin wydały w tym kraju zaledwie około 2 miliardy dolarów na nowy sprzęt – mniej niż 2 proc. całkowitej sprzedaży w branży. Jednak dla globalnych dostaw pamięci decyzja może mieć znacznie większe znaczenie.