Zawisza: komisja śledcza wykryje, to co brudne i ponure

Polska Agencja Prasowa SA
opublikowano: 2006-03-14 17:37

Artur Zawisza (PiS) powiedział we wtorek w Sejmie, że komisja śledcza, według propozycji Prawa i Sprawiedliwości, do zbadania prawidłowości i efektywności działania prezesa NBP i Komisji Nadzoru Bankowego jako organów nadzoru bankowego, będzie wykrywała "to co brudne i ponure", "wskaże winnych", a także "ukaże Polakom prawdę".

Artur Zawisza (PiS) powiedział we wtorek w Sejmie, że komisja śledcza, według propozycji Prawa i Sprawiedliwości, do zbadania prawidłowości i efektywności działania prezesa NBP i Komisji Nadzoru Bankowego jako organów nadzoru bankowego, będzie wykrywała "to co brudne i ponure", "wskaże winnych", a także "ukaże Polakom prawdę".

    Zdaniem Zawiszy,  który jest szefem sejmowej komisji gospodarki, "sytuacja" bankowa w Polsce jest fatalna. Jak dodał, tylko w Chinach ceny usług bankowych są wyższe niż w Polsce. "Mamy system nadmiernie skoncentrowany. w którym mamy nieporównywalnie do innych krajów rozwiniętych udział kapitału zagranicznego w systemie bankowym" - ocenił poseł PiS.

    Poseł PiS powiedział, że koncentracja systemu bankowego działa na niekorzyść klienta, a pięć banków w Polsce kontroluje 50 procent sektora bankowego. Podkreślił, że rynek bankowy jest zawłaszczany przez "dominujące podmioty finansowe".

    "Chcemy rozjaśnić, wyświetlić i wytłumaczyć tę sytuację, chcemy zapytać, czy tak być musiało, czy ta fatalna sytuacja musiała mieć miejsce, czy też była możliwa alternatywa" - powiedział poseł PiS. Jak dodał, trzeba zbadać, kto dopuścił do takiej sytuacji i czy można było jej uniknąć.

    Zawisza przekonywał też, że komisja śledcza nie będzie badać działania banków, ale organów nadzoru bankowego.

    Komisja - według projektu PiS - miałaby zbadać prawidłowość i efektywność działania Generalnego Inspektoratu Nadzoru Bankowego, a także zarządu NBP i prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów oraz odpowiedzialność poszczególnych osób w ramach tych podmiotów za obecną strukturę systemu bankowego.

    Projekt zakłada, że do zakresu działania komisji ma należeć m.in.: zbadanie prawidłowości i efektywności działania prezesa NBP i Komisji Nadzoru Bankowego jako organów nadzoru bankowego oraz Generalnego Inspektoratu Nadzoru Bankowego, a szczególności w zakresie m.in.: prawidłowości procesu licencyjnego dotyczącego wnioskodawców z zagranicy, prawidłowości zezwoleń na wykonywanie praw głosu z akcji banków przez wnioskodawców z zagranicy, prawidłowości procesu decyzyjnego w tych postępowaniach, prawidłowości, kompletności, rzetelności materiałów przygotowywanych przez GINB na posiedzenia Komisji Nadzoru Bankowego w tych postępowaniach.

    Według projektu PiS, do zakresu działania komisji ma należeć  także m.in.: ocena kształtu systemu bankowego w Polsce w porównaniu z innymi krajami, w szczególności średnimi i dużymi krajami UE i przyczyn tego stanu oraz wpływu organów nadzoru bankowego na ten stan; ocena struktury własnościowej banków komercyjnych w Polsce w porównaniu ze średnimi i dużymi krajami UE i wpływu organów nadzoru bankowego i prezesa Urzędu Antymonopolowego, a następnie prezesa UOKiK na ten stan; ocena prawidłowości działania zarządu NBP w zakresie oceny stanu systemu bankowego w Polsce.

    Wśród zadań dla proponowanej przez siebie komisji śledczej PiS wymienia również ocenę działalności Komisji Nadzoru Bankowego, Generalnego Inspektoratu Nadzoru Bankowego, Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, Komisji Papierów Wartościowych i Giełd oraz Ministerstwa Skarbu Państwa i Ministerstwa Finansów, jak również osób wchodzących w ich skład, pod kątem konfliktu interesów wpływającego na brak bezstronności przy podejmowaniu decyzji przez te osoby.