W bieżącym tygodniu na rynku miedzi dominuje strona popytowa. Kupującym sprzyja ogólny optymizm związany z nadziejami na skuteczność programu stymulacyjnego w USA, jak również delikatne osłabienie się amerykańskiego dolara. Na razie notowania miedzi w Stanach Zjednoczonych nie zdołały jednak powrócić do tegorocznych maksimów i poruszają się w rejonie 3,64-3,65 USD za funt.
Ciekawe informacje pojawiły się dzisiaj w Chinach – pokazały one, że w grudniu 2020 r. import miedzi z Australii do Chin spadł do zera. Dla porównania, jeszcze w listopadzie ub.r. import ten wyniósł 26,7 tys. ton, a w grudniu 2019 r. wyniósł prawie 111 tys. ton. To pierwszy miesiąc zerowego importu australijskiej miedzi przez Chiny od co najmniej 2004 roku, czyli od rozpoczęcia prowadzenia regularnych statystyk przez International Copper Study Group.