Złoty rozpoczął dzisiejszą sesję od lekkiego osłabienia względem euro. Rano za euro płacono po 3,9450 zł. Silniejszy ruch w górę mogliśmy natomiast obserwować w notowaniach dolara – od wczoraj kurs wzrósł o ponad 4 grosze, dochodząc na początku sesji w okolice 3,0800 zł. Odbicie w górę obserwujemy także w notowaniach euro względem forinta oraz korony czeskiej.
Za poranną deprecjacją walut naszego regionu stoją słabsze nastroje inwestycyjne po ostatnich doniesieniach z Eurolandu i związanym z nimi pogorszeniu sentymentu inwestycyjnego. Dziś na rynek nie napłyną żadne istotne dane z kraju, ani też ze światowych gospodarek, które miałyby szansę wesprzeć nastroje inwestycyjne. W związku z tym można oczekiwać kontynuacji zwyżki w notowaniach EUR/PLN. Za odbiciem w górę przemawia również fakt, że w ostatnich dniach kurs EUR/PLN doszedł w okolice istotnego wsparcia na poziomie 3,9230 wyznaczonego przez minima z poprzedniego miesiąca. Z góry silnym oporem dla zwyżki wartości euro pozostaje poziom 4,0250 zł, który powstrzymuje wzrosty tej pary walutowej od początku ubiegłego miesiąca.