Wtorek był fatalnym dniem dla dolara. Na ryku międzynarodowym kurs euro poszedł w górę z 1,3060 USD w poniedziałek wieczorem do 1,3227 USD. Do gwałtownej wyprzedaży dolara przyczyniła się informacja o decyzji o dywersyfikacji przez bank centralny Korei Płd. swoich rezerw walutowych (wartych około 200 mld USD, uznawanych za czwarte co do wielkości na świecie). Tradycyjnie rezerwy banków centralnych były utrzymywane w papierach denominowanych w dolarach, jednak w ostatnim czasie kilka banków centralnych (m. in. Rosji) informowało o zmianie struktury, czyli zastąpieniu przynajmniej części udziałów rezerw dolarowych przez inne waluty. Po takiej informacji rynek nie reagował już na inne. O 16.10 euro kosztowało 1,3210 USD.
Złoty pognębił dolara