Nasza waluta w grudniu pozostanie słaba, a jedyna nadzieja w tym, że na płytszym rynku trochę strat uda się odrobić
Osłabienie złotego jest czasowe, niezbyt intensywne i pomaga eksporterom — uważa wicepremier Mateusz Morawiecki, który powiedział, że kierowane przez niego Ministerstwo Finansów nie planuje interwencji na rynku walutowym. Tymczasem złoty stracił do euro w miesiąc 3,9 proc. Do dolara jest jeszcze gorzej (w miesiąc kurs wzrósł o 7 proc.), a notowania franka znów przyprawiają o ból głowy zadłużonych w tej walucie. Jej kurs był wyższy tylko przez chwilę po decyzji banku centralnego Szwajcarii o upłynnieniu notowań w lutym 2015 r. Większość ekonomistów i analityków, ankietowanych przez „Puls Biznesu” pomyliła się przed miesiącem, nie doceniając skali zmiany na rynku walutowym, którą spowoduje triumf Donalda Trumpa w wyborach prezydenckich w USA.