Lasy Państwowe oddają pracownikom mieszkania i domy. Czy pojawi się podaż nieruchomości w atrakcyj-nych turystycznie miejscowościach?
Lasy Państwowe (LP) chcą w tym roku zakończyć sprzedaż 30 tys. lokali, użytkowanych przez ich pracowników. Do tych ostatnich trafią zarówno mieszkania zakładowe, jak i całe domostwa czy gospodarstwa. To „zasługa” ustawy o zasadach zbywania mieszkań przez przedsiębiorstwa państwowe. Według niej, najemcy mogą wykupić od pracodawcy zajmowany lokal po cenach znacznie niższych od wartości rynkowej. Nowela z 2001 r. umożliwia pracownikom LP uzyskanie upustów, sięgających nawet 95 proc.
— Przepracowanie przynajmniej 15 lat w LP upoważnia do maksymalnej zniżki — przyznaje Waldemar Tomkiewicz, rzecznik Generalnej Dyrekcji Lasów Państwowych.
Tanio sprzedać
Sprzedawane przez LP nieruchomości są bardzo nisko wyceniane. Ceny wahają się w przedziale od kilku do kilkudziesięciu tysięcy złotych.
— Większość zainteresowanych kupuje je z maksymalną zniżką — przyznaje Wojciech Szepieciński, zastępca dyrektora ds. gospodarki gruntami Regionalnej Dyrekcji LP w Krośnie.
W innych dyrekcjach również nie kryją, że większość osób płaci nie więcej niż 5 proc. wartości przejmowanego lokalu. Co ciekawe, koszt ich sprzedaży znacz-nie przekracza wpływy, jakie uzyskują LP, które zobowiązały się do pokrycia kosztów rzeczoznawców, geodetów i wpisów do ksiąg wieczystych. Według rozmówców z LP, warto jednak ponieść te wydatki, ponieważ odciążają przedsiębiorstwo z kosztów administrowania i utrzymania tych nieruchomości.
Zacierają ręce
Sprzedaż nieruchomości, należących do Lasów Państwowych, wzbudza duże zainteresowanie pośredników obrotu nieruchomościami.
— Liczymy na posesje położone w atrakcyjnych turystycznie miejscach, na przykład na Roztoczu — twierdzi Anna Kuczyńska, właścicielka biura nieruchomości ANMA z Lu- blina.
Podkreśla, że sprzedaż ich jest prawdopodobna, ponieważ pracownicy LP przejmują je za symboliczne kwoty. Największe emocje wśród pośredników obrotu nieruchomości wzbudzają jednak gospodarstwa położone na terenie Bieszczad. Większość gruntów na tym atrakcyjnym turystycznie terenie należy do LP.
— Ceny 1 ara, w atrakcyjnym miejscu, dochodzą w okolicach Soliny do 6-7 tys. zł — twierdzi Marek Kusztejko, prezes Rzeszowskiego Stowarzyszenia Pośredników w Obrocie Nieruchomościami.
Dodaje, że tereny te są obiektem zainteresowania nie tylko osób, które poszukują miejsca na letnisko, ale też... niemieckich inwestorów.
— Poszukują oni miejsc na budowę domów spokojnej starości dla bogatych rodaków — dodaje Marek Kusztejko.
Okiem eksperta
Zbyt późno i zbyt tanio
Prywatyzacja nieruchomości LP zaczęła się już w 1993 r. Sprzedawano głównie tartaki, składowiska, suszarnie, ale i atrakcyjne turystycznie nieruchomości. Moim zdaniem, obecna sprzedaż lokali pracowniczych powinna się odbyć dużo wcześniej. Nasuwa się oczywiście pytanie, czy należy je sprzedawać za 5 proc. wartości. Byłbym także ostrożny w oczekiwaniu na to, że wiele ze sprzedanych nieruchomości znajdzie kolejnych nabywców. Boom na działki rekreacyjne minął pod koniec lat 90.
Tomasz Błeszyński
wiceprezes Polskiej Federacji Rynku Nieruchomości